Godne polecenia
17 stories
Wampir i w miarę normalny samobójca by AstoVidatu
AstoVidatu
  • WpView
    Reads 8,682
  • WpVote
    Votes 1,617
  • WpPart
    Parts 13
((nie będzie kontynuowane z powodu zamknięcia profilu)) Czy wampir może panicznie bać się krwi? Czy wilkołak może być wegetarianinem? Czy duch może chorować na depresję? Czy utopiec może bać się wody? Czy demon może zostać chrześcijaninem? Czy anioł może popaść w alkoholizm? Czy samobójca - seryjny samobójca - może zostać psychologiem? Wbrew pozorom tak. Na cmentarzu w Turzu wszystko jest możliwe. Pisane na motywach książki Tomasza Kowalskiego pt. „Rozmowy na trzech grabarzy i jedną Śmierć". Mogą się pojawić wątki religijne. Poprzedni tytuł: „Psycholog wampira".
Ezarel by Mevala0
Mevala0
  • WpView
    Reads 44,952
  • WpVote
    Votes 2,190
  • WpPart
    Parts 14
Zbiór pojedynczych tekstów i miniserii o Ezarelu.
Nevra by Mevala0
Mevala0
  • WpView
    Reads 60,549
  • WpVote
    Votes 2,787
  • WpPart
    Parts 25
Zbiór pojedynczych tekstów i miniserii o Nevrze.
Sinokoperkowy róż by Inamourada
Inamourada
  • WpView
    Reads 9,902
  • WpVote
    Votes 1,198
  • WpPart
    Parts 30
Zbiór krótkich form, a na początek, perypetie poszczególnych właścicieli pewnego samochodu. Opowiadania mogą zawierać treści nieodpowiednie dla nieletniego czytelnika.
Jedno skinienie by blaszany_drwal
blaszany_drwal
  • WpView
    Reads 21,009
  • WpVote
    Votes 892
  • WpPart
    Parts 20
- Włosy. Ale to dziwaczne - mruknęła Klara, zadzierając nogi i opierając o jedną z kolumienek łoża, tuż obok łydek Młodego. - Na ciele i w ogóle. Podobno kobiety bez regulacji genetycznej musiały je usuwać, no wiesz, wyrywać! I nawet rosły im na całej cipce, a nie tylko mały pasek na łonie! Brr... okropne. Nie mogę sobie siebie tak wyobrazić. Prawie jakbym była facetem. - No, jednak nie - mruknął Młody. - Wiesz, na Ardelii długo nie mieliśmy szansy na genetyczną regulację embrionu, więc to wszystko znam i powiadam ci... - Ej! Faktycznie! A czy kobiety tam na twojej planecie krwawiły? - Jak to krwawiły? Wszyscy krwawią! - Ale nie tak. - Klara obróciła się na bok, szeroko rozchylając uda i sięgając palcami, by rozewrzeć srom. - Inaczej. No, że ciekła im stamtąd krew? - A, miesiączka? No jasne, a czego się spodziewałaś? - Obleśne - dziewczyna skrzywiła się, składając kolana razem. ••• Przyszłość. Sięgamy gwiazd, osiedlamy kolejne planety. Ile zagrożeń odkrywamy w obcym świecie, a ile z nich sami na siebie sprowadzamy? Społeczeństwo się zmienia, obyczaje pod naciskiem powszechnej erotyki i pornografii mocno się rozluźniły. Poprawa urody nie jest już tylko dziwactwem sławnych i bogatych. A właśnie oni, sławni i bogaci, wykroili dla siebie mały raj - ekskluzywną planetę. Co się na niej może dziać? ••• Nastoletnia Klara, „nieco" zbuntowana córka prezydenta, napotyka mężczyznę, który jest zupełnie inny niż dotąd spotykani faceci. Jednym skinieniem wywraca jej życie do góry nogami. Czy Klara zdoła zachować tożsamość i rozsądek, przebywając w pobliżu tajemniczego amanta? ••• Jej rówieśnik Młody dorastał w strefie wojny. Trafia na planetę bogaczy. Musi się nauczyć nowego świata. Ale... Jakie tajemnice skrywa rodzina, której jest spadkobiercą? ••• Spotkanie tych dwojga uruchamia ciąg zdarzeń, który może zachwiać posadami świata.
Tessa Brown - opowiadanie #1 by dbforys
dbforys
  • WpView
    Reads 3,033
  • WpVote
    Votes 204
  • WpPart
    Parts 1
Mam na imię Tessa i nie cierpię duchów. One jednak lgną do mnie, jakby były przyciągane mistycznym magnesem. Dlaczego to robią? Czego chcą? Czy odpowiedzi na te pytania mi się spodobają? Chyba raczej nie... UWAGA: Zawiera śladowe ilości Leonardo i Remiela ;) Prequel cyklu Tessa Brown
Umarli nie miewają snów - opowiadanie #2 by dbforys
dbforys
  • WpView
    Reads 1,136
  • WpVote
    Votes 73
  • WpPart
    Parts 2
Mam na imię Tessa i ostatnio dopadła mnie lekka melancholia. Deszcz wprowadził senny klimat, przez który na chwilę zapomniałam, że zło nigdy nie śpi. Do czasu aż stanęło ze mną twarzą w twarz i wyrwało z marazmu, fundując prawdziwą jazdę bez trzymanki. Szlag! A już pomału liczyłam na to, że lek na deszczowy sen nie będzie miał smaku goryczy... „Umarli nie miewają snów" to opowiadanie z cyklu „Tessa Brown" - paranormalnego romansu urban fantasy.
Tylko Martwi Mogą Przetrwać - Tessa Brown - Tom 2 by dbforys
dbforys
  • WpView
    Reads 22,964
  • WpVote
    Votes 636
  • WpPart
    Parts 7
JUŻ W KSIĘGARNIACH! Mam na imię Tessa i cóż... Moje życie lekko się skomplikowało... Przebywam w mieście, którego nienawidzę. Wykonuję pracę, której nie lubię, i wciąż myślę o ludziach, których już dawno powinnam wyrzucić z pamięci. Jakby tego było mało, moje ścieżki krzyżują się z kimś, kto najwyraźniej wszystko o mnie wie. Czego chce? Jest wrogiem czy sprzymierzeńcem? A może kręci się w pobliżu tylko po to, by odciągnąć moją uwagę od czegoś ważniejszego, jak na przykład te przeklęte skarabeusze, o których wciąż nic nie wiem. Jedno jest pewne. Ja nigdy nie odpuszczam. "Tylko Martwi Mogą Przetrwać" to druga część cyklu "Tessa Brown". Więcej o powieści przeczytasz na www.tessabrown.pl. #1 - Paranormalne - 16/01/2017 #2 - Paranormalne - 12/12/2016 #3 - Paranormalne - 2/12/2016 Perła Polskiego Wattpada.
Małe, słodkie codzienności by Dziabara
Dziabara
  • WpView
    Reads 234,801
  • WpVote
    Votes 18,250
  • WpPart
    Parts 70
Zbiór krótkich, powiązanych ze sobą one-shotów o życiu Viktora i Yuuriego w Petersburgu. Głównie fluff i dużo romantyzmu szeroko pojętego. Sporadycznie 18+
Najpotrzebniejsza rzecz  [+18][one shot] by MadlainSon
MadlainSon
  • WpView
    Reads 4,888
  • WpVote
    Votes 203
  • WpPart
    Parts 2
Nie wiem, jak nazywa się to miejsce. Nie wiem do końca, który mamy rok. Nie obchodzi się tutaj świąt, nie ma weekendów ani dni ustawowo wolnych od pracy. Bo burdel jest otwarty zawsze i przez całą dobę, bez poszanowania świętości i zasad. Burdele mają własne zasady. Kiedyś nazywałam się Veira. Tutaj nazywam się Lis, czyli po prostu Irys. Wszystkie mamy kwieciste imiona. Delikatność i piękno? Co za bzdury... Brud i obrzydzenie ciasno otuliły moje ciało, ale ja brnę w to dalej. Pytanie tylko, po co? Przecież stąd się nie wychodzi. Każdego dnia Mama Mo wręcza nam paczuszkę - rzecz, która będzie najpotrzebniejsza danego dnia. Najczęściej jest to coś żałosnego - kajdanki, cukierkowe majtki i tym podobny syf. Ale ja pewnego dnia dostałam pistolet. W opowiadaniu znajdziesz wulgarny język i jednoznaczne opisy (chociaż nie ma bezpośredniego opisu stosunku seksualnego). Nie chcę nikogo gorszyć. Proszę, czytaj na własną odpowiedzialność. Okładkę wykonała: @SiiriVanwyngarden 7.10.2017 #8 w general fiction (szaleństwo!)