Przeczytać
2 stories
W moim małym świecie (I & II) | WYDANE by Estella1202
Estella1202
  • WpView
    Reads 3,697,096
  • WpVote
    Votes 39,462
  • WpPart
    Parts 58
Lauren Gordon dzięki stypendium naukowemu rozpoczyna studia na najlepszym uniwersytecie w Nowym Jorku. Dziewczyna od zawsze żyje w swoim uporządkowanym świecie, w którym liczą się ambicje, uczciwość oraz ciężka praca. Dominic Waller jest panem zupełnie innej rzeczywistości. Król uczelni, gwiazda drużyny siatkarskiej, syn znanego w całym kraju biznesmena. Jego nazwisko otwiera każde drzwi do świata przepełnionego arogancją, przepychem i łatwymi zwycięstwami. Dzieli ich niemal wszystko, łączy jedynie wzajemna nienawiść jeszcze z czasów szkolnych. Nic więc dziwnego, że wieloletni konflikt narasta, gdy los zmusza tę dwójkę do dzielenia mieszkania w akademiku. Już pierwszego dnia zderzenie silnych osobowości niemal doprowadza do tragedii. Czy to wydarzenie zmieni bieg tej relacji? Jedno jest pewne: granice między ich światami nie są wcale tak sztywne, jak mogłoby im się wydawać. Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej osiemnastego roku życia. kontakt: estellaautor1202@gmail.com Instagram/Twitter/TikTok: @pisarskamagda OPOWIADANIE NIE JEST WZOROWANE NA ŻADNYM INNYM JUŻ ISTNIEJĄCYM I RÓWNIEŻ PROSZĘ O NIEPOWIELANIE MOJEGO POMYSŁU NA KSIĄŻKĘ
Adoptowana // L.H. by Nietykalna_Na_Wieki
Nietykalna_Na_Wieki
  • WpView
    Reads 1,142,315
  • WpVote
    Votes 39,455
  • WpPart
    Parts 50
- Ty.. ty.. - nie skończyłam, zaczęłam jak najszybciej potrafię biec do drzwi. Chciałam uciec, najdalej jak tylko się da. Gdy już trzymałam zimną klamkę w dłoni na drzwiach pojawiła się duża dłoń chłopaka, która z łatwością zablokowała mi wyjście. *** - Luke? - chciałam odwrócić jego uwagę, jednak nic to nie dało. Jego oczy zaczęły prześwitywać delikatnym błękitem. Tak jakby naturalny kolor oczy chłopaka walczył z rubinowym odcieniem czerwieni. Luke złapał za mój nadgarstek i przyciągnął moją dłoń do swojego nosa. Zaciągnął się głęboko zapachem, zaciskając mocno oczy. Gdy je otworzył nie było już śladu po błękicie. Została tylko czerwień. *** Całe jej ciało było w siniakach. Na brzuchu miała ranę po nożu, który leżał teraz obok niej. Na jej lewej piersi była największa rana. Zaczynała się pod obojczykiem, ciągnęła przez pierś i kończyła na żebrach. Jej twarz była cała opuchnięta, przez co ledwo mogła otworzyć oczy. *** Przez chwilę nie ruszała się, jednak po kilku sekundach zaczęła rzucać się po łóżku wrzeszcząc. Nie wiedzieliśmy co mamy zrobić. *** Tęskniłem za tobą, wiesz? - znów nachylił się i pocałował moją szyje. - Ja za tobą wcale. Nie dotykaj mnie! - zaczęłam się jeszcze bardziej szarpać, chciałam gorączkowo się uwolnić. Wiedziałam, że jeżeli czegoś nie wymyślę to nie skończy się to ciekawie. - Zabawimy się trochę, kochana.. *** Nagle wokół dzieci i dziewczyny zaczęło świecić białe, bardzo jasne światło. Na początku świeciło tylko delikatnie. Potem zaczęło coraz bardziej. Musieliśmy zakryć oczy, bo nie dało się patrzeć w tamtą stronę. 🌟🌟🌟🌟🌟 🌟🌟🌟🌟🌟 #3 miejsce kategoria o wampirach- 17.02.2017