„Jestem tym, czego chcieliście się obawiać, więc czemu teraz żałujecie swoich czynów?" -Naruto

Reinkarnacja może wydawać się głupim wymysłem dopóki sam jej nie doświadczysz. Odrodzenia się w fikcyjnym świecie jeszcze bardziej wydaje się głupie. Jednak Miki otwiera oczy i nazywa się teraz Nohara Rin. Jest teraz w świecie Naruto i musi znaleźć sposób, by powstrzymać przeznaczenie, które wisi nad jej głową, ponieważ ona nie zamierza znowu zginąć w młodym wieku.

W pewnym sensie cieszę się, że ojciec rzucił zaklęcie właśnie na Nią. Bo to dzięki Ginny Weasley moje życie potoczyło się w takim kierunku. Dzięki Ginny Weasley ja, Draco Malfoy, jestem szczęśliwy. Autor: Karmelowy karmel https://www.fanfiction.net/s/9298835/1/Poszukiwani Odpowiadanie nie jest moje, ja je tylko publicznie udostępniam.

Przed Wami opowieść AU, w której Harry i Ginny się nie znają, a Harry nigdy nie chodził do Hogwartu. Harry jest aurorem, ale gdy narozrabia na służbie, będzie musiał zająć się opieką nad córką Ministra Magii, Artura Weasleya. Co będzie dalej już pewnie możecie się domyślić ;) Historia będzie stosunkowo krótka i składała się z dwunastu rozdziałów, każdy mniej więcej podobnej długości. Opowiadanie nie jest moje, ja je tylko publicznie udostępniam. Tłumaczenie: Myrkul https://www.fanfiction.net/s/8865352/1/Misja-Ginny

Ginni powoli staję się bliższa Harremu, zostają przyjaciółmi, a co dalej? Autor: LoVeRoSe15 https://www.fanfiction.net/s/11946401/1/Odnaleziona-lekko%C5%9B%C4%87 Opowieść nie jest moją, ja ją tylko publicznie udostępniam.

Krótka historia "co by było gdyby". Ginny zaprzyjaźnia się z Harrym, gdy Ron odtrąca go po ogłoszeniu zawodników w Turnieju Trójmagicznym. Alternatywny czwarty rok z epilogiem pokrywającym następne lata. Pairing Neville/Hermiona, Ron przedstawiony w bardzo negatywnym świetle. Tłumaczenie: Myrkul https://www.fanfiction.net/s/4855680/1/Prawdziwa-przyjaci%C3%B3%C5%82ka Opowiadanie nie jest moje, ja je tylko publicznie udostępniam

Harry i Ginny pod wpływem alkoholu zawierają pewien pakt, co z tego wyniknie? Przeczytaj a sie dowiesz! Opowieść nie jest moja, ja ją tylko publicznie udostępniam. Tłumaczenie: Myrkul https://www.fanfiction.net/s/7755123/1/Pakt

Część I Wioska Ukryta w Liściach jest organizatorem egzaminu na chunina i staje się otwarta na drużyny z innych wiosek. Gdy we wiosce pojawia się ktoś, kogo nikt by się w tym czasie nie spodziewał, zarówno egzamin jak i historia, zmienia swój przebieg. ,,Wróciłam, Kyuubi" ,,Znudziło mnie czekanie, Ayane". Część II Naruto opuścił wioskę, by trenować z Jiraiyą - jednym z legendarnych saninów - chce stać się silniejszy, aby sprowadzić Sasuke z powrotem, który odszedł do Orochimaru. Ayane staje się ambasadorem Liścia we Wiosce Piasku. Tymczasem pojawia się tajemnicza grupa polująca na jinchuuriki oraz bijuu. Strażniczka Ogoniastych Bestii musi spełnić Wolę Mędrca Sześciu Ścieżek. Część III (ostatnia) Świat shinobi żyje swoim tempem. Nie żałuje zmarłych. Czasem tylko ich wspomni. Akatsuki dopięło swego, lecz ich szeregi stają się bardzo uszczuplone. Podczas Czwartej Wielkiej Wojny Ninja Naruto w pełni sił pragnie walczyć za swych przyjaciół. Dziewięć Ogoniastych Bestii staje się ponownie wolnych.

Klan Inukai jest zapomnianym rodem, spokrewnionym z klanem Inuzuka. Ich kekke genkai jest wyjątkowe i niebezpieczne. Wnuczka głowy rodu - Hanae Inukai jest ciekawską istotką, a to sprowadzi na jej głowę Akatsuki. A wszystko przez mały błąd w dzieciństwie. Użyte grafiki nie należą do mnie. OSTRZEŻENIE dla nieletnich i ludzi o słabych nerwach: nadmierna ilość przekleństw i występowanie brutalnych, krwawych scen.

- Skąd wiesz? - Wykrztusiła wreszcie, po pięciu minutach pustego wgapiania się we mnie. Miała duże orzechowe oczy poplamione jasną zielenią. Były hipnotyzujące. - Ty tego nie czujesz? Mój zapach na ciebie nie działa? Nie masz wrażenia słabości, przekonania, że musisz być przy mnie? Odsunąłem się, uświadamiając sobie, że wciąż zaciskam dłonie na jej kruchych ramionach. Była wychudzona, sweter wisiał na niej jak na wieszaku. Bałem się pofolgować własnym emocjom w obawie, by nie zrobić jej krzywdy - tak nie powinno być. Wilk powinien być silny. - Gdy spotykasz Mate, doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Dziewczyna odsunęła się ode mnie jeszcze o kilka kroków. Ciężko usiadła na kanapie, którą wcześniej to ja miałem nieprzyjemność zajmować i objęła się ramionami. Dlaczego wydawała się przy tym taka załamana? W końcu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu parsknęła krótkim, trochę histerycznym śmiechem. Parsknęła śmiechem! - Bardzo ci współczuję - rzuciła. - Ty chyba naprawdę nie wiesz kim jestem.