Lista Lektur autorstwa ogorus
2 stories
straszna historia by ogorus
ogorus
  • WpView
    Reads 42
  • WpVote
    Votes 2
  • WpPart
    Parts 2
Pewnego spokijnego wieczoru pewna para udała sie nad bulwar nadwiślański.Byla bardzo dobra impreza.Dziewczynie nagle zachciało sie iść do toalety.Powiedziała chłopakowi że ma tu poczekac i potrzymac jej torebke.Marek(tak nazywał sie chłopak) czekał już tam 15 minut i nue wiedział o co chodzi.Bez zastaniawania wszedł do toalety i przeszukał karzdą kabine i została mu ostatnio i się sbytał czy ktos tam jest .Nikt mu nie odpowiedział .Wię wszedł do srodka.Omal co nie zemdlał po tym co zobaczył. Ujrzał tam swoją dziewdzyne całą zakrwawioną. Szybko zawołał o pomoc. Gdy pogodowie dotarlo nad bulwar dziewczyna juz nie zyła. Chłopak nie mógł w to uwierzyc. Policja odwiozła go do domu. ŻYCIE NIE MA SENSU Nastempnego dnia Marek z policją udał się do jej domu. Zastal tam jej matke która nie wiedziała o co chodzi. Gdy policja jej wszystko wyjaśniła matka nie mogła uwieżyć. Trzy dni później odbył sie pogrzeb dziewczyny. Nadal nie mogłem w to uwierzyc ze to trafiło mnie. Wtedy straciłem sens zycia. Jedyne co chciałem to spotkac sie z moją dziewczyną. Po powrocie do domu poszedłem na spacer nad bulwar wtedy to sie stało... Chciałem zeskoczyc z mostu wszedłem na barierki i chcialem skoczyc ale pewiem przechodzień powiedział ze nie mam tego robic. Spytał sie mnie czemu mam taką chec. Odpowiedziałem mu calą historie a on mi odpowiedział ze miał taką samą chec ale zrozumiałem ze zycie ma sens. Tak zaczołem sobie nowe życie. Ty tez masz po co zyć. Wtedy zszedłem z barierek i powiedziałem sobie. Co ja chciałem zrobic? Tak zaczołem sobie nowe zycie. Teraz mam żone i dwujke dzieci.
Suzy by BlueSuzy
BlueSuzy
  • WpView
    Reads 100,503
  • WpVote
    Votes 3,956
  • WpPart
    Parts 6
Rozdział 1 Mam na imię Suzy. Mając 17 lat straciłam sens życia. A zaczęło się to w Nowym Jorku... . Dzień przebiegał całkiem zwyczajnie jak zwykle, rano wybrałam do pracy. Nie wiecie jak źle mieszka się w miejscu gdzie nikogo nie znasz i wszyscy parzą na ciebie z góry tylko dla tego, że masz niebieskie włosy i bliznę na policzku. W pracy było tak jak zawsze spotkałam tych samych ludzi, przynosiłam te same dania do stolików co zawsze. A myślami byłam zupełnie gdzie indziej. W jednej chwil jedna rzecz zmieniła mój dzień na weselszy. Wracając do domu spotkałam swojego starego przyjaciela Chrisa, w dzieciństwie byliśmy bardzo zżyci ale niestety musiałam się wyprowadzić. Wybraliśmy się na kawę, rozmawialiśmy tak jak byśmy nigdy się nie rozstali. Gdy wróciłam do domu mama powiedziała, że jedziemy na weekend w góry więc mam się spakować bo jutro wyjeżdżamy. Bez wahania spakowałam ubrania, notes, ulubioną książkę i mp3. I położyłam się spać następnego dnia mama obudziła mnie zapachem gofrów z masłem i stropem klonowym. Szybko się ubrałam, uczesałam włosy w nieudolny kok i zeszłam na śniadanie. Gdy schodziłam po schodach usłyszałam jak rodzice się kłócą stwierdziłam, że nie będę się wtrącać. Gdy byłam na dole ich kłótnia od razu się zakończyła. Pomyślałam,że to dziwne ale usiadłam przy stole i szybko zjadłam w pól zimne gofry. Po obfitym śniadaniu rodzice wzięli moje torby spakowali do samochody i wyjechaliśmy. Gdy wygodnie usiadłam na tylnym siedzeniu i włączyłam piosenkę Imagine Dragons-Radioactive i zaczęłam czytać książkę. Po godzinie jazdy skończyłam czytać książkę i wyłączyłam muzykę wtedy usłyszałam, że rodzice się kłócą chodziło chyba o to, że ojciec chce mnie wysłać do szkoły z internatem. Gdy zdjęłam słuchawki rodzice znowu zamilkli tak samo jak przy śn