Bóg nieszczęścia i zwykła, nastoletnia śmiertelniczka. Czy ich przyszłość będzie kolorowa? Zostaną przyjaciółmi, których łączy mocna więź, a może któreś z nich postanowi zrobić ten jeden krok do przodu? Fanfiction Yatumi, czyli ship, który powstał na podstawie moich relacji z osobą, która znana jest w internecie jako Yato.

Spotkanie po latach. Wampir i człowiek. Nie mogą bez siebie żyć, jednak razem stanowią dla siebie nawzajem zagrożenie. Wielka miłość, która zakonczy sie happy endem czy uczucie rzucające jedynie kłody pod nogi?

Wystarczył jeden Twój dotyk. Ruch. Uśmiech. Spojrzenie. To wystarczyło. Zawsze wystarczało, bym zakochiwał się w Tobie od nowa. A jeśli mnie zostawisz... Będę bał się wszystkiego.

Biegłam przez ciemny korytarz, nie mogąc złapać tchu... Wiedziałam, że to co mnie goni tak łatwo nie odpuści. Jeśli nic nie wymyśle to źle się to dla mnie skończy, ale nie mogłam zrobić nic... Opowiadanie zawiera wulgaryzmy. Wszelkie podobieństwo do innych opowiadań jest przypadkowe. Okładkę wykonałam sama. Początek może być nudny, z czego zdaje sobie sprawe, lecz gdy zakończę to opowiadanie, będę wszystko poprawiać :) Miłego czytania!

Tytuł mówi sam za siebie (･ﻌ･)