Od wypadku, w którym zginęli rodzice Lee Jeno, chłopak nie chciał nigdy więcej cierpieć. Jego życzenie zostało spełnione, sprawiając, że wszystkie jego emocje oraz uczucia zniknęły. Ludzie powtarzali mu, że zachowywał się jakby jego serce zmieniło się w lód. Gdyby tylko wiedzieli, że cały czas mieli rację.

Taeyong przyjeżdża do Hiszpanii z okazji ślubu swojej siostry, lecz zostaje na dłużej po spotkaniu miłości swojego życia. Paring: Yutae Uwagi: Fluff/Cheesy

𝐓𝐡𝐞𝐫𝐞'𝐬 𝐧𝐨 𝐥𝐢𝐟𝐞, 𝐰𝐢𝐭𝐡𝐨𝐮𝐭 𝐥𝐨𝐯𝐞 𝐭𝐡𝐞𝐲 𝐬𝐚𝐲 Taeyong nigdy nie wiedział jak rozmawiać z ludźmi. Nie miał okazji się tego nauczyć. Przyjaźń była dla niego abstarakcją, myślenie o miłości powodowało mętlik w głowie. Jedyne co w jego życiu było stałe to miłość do zapachów. Jaehyun był najpopularniejszy w szkole. Mógł mieć wielu przyjaciół, jednak unikał bliskich relacji jak tylko potrafił. Jego uwagę zwrócił jednak pewien strachliwy, tajemniczy chłopak.

Do miasta przeprowadza się Yuta, a Taeyong, Taeil oraz Winwin postanawiają zapoznać się z chłopakiem. Kto by przewidywał, że tyle może się zmienić w jedno lato, a te jedno jezioro już nie będzie takie samo? -- Dziękuję @Han-Ying za inspiracje dzięki której wymyśliłam najlepszy moment, tytuł, okładkę i pomaganie.

24 lipca 2020, Seul, Sąd Okręgowy miasta stołecznego Korei Południowej. Oskarżeni: Organizacja przestępcza Black Riders - dwanaście członków Prokurator: Park Seojoon Obrońca: Yoo Darin Zarzucane czyny: prowadzenie nielegalnej działalności przestępczej, branie udziału w zastraszaniu osób trzecich, dopuszczenie się okaleczania ciał, powodowanie licznych uszczerbków na zdrowiu, stosowanie gróźb karalnych, wyłudzanie pieniędzy, branie udziału w licznych bójkach, niszczenie mienia, zabójstwo. Wyrok: Kara śmierci. *** UWAGA: od czasu do czasu wulgaryzmy i nieliczne sceny przemocy. Sequel do fanfiction "I'm right behind you". Druga część serii "Black Riders" Notowania: 14.10.2017 - #628 w Fanfiction

Czasy tuż przed debiutem drugiego unitu zespołu spod skrzydeł samego SM Entertainment, czyli o losach chińczyka - Dong Sichenga. Chłopaka nieśmiałego, nad wyraz wrażliwego i bardzo wesołego, który niedawno przyleciał do Korei Południowej w celu rozwinięcia swojej kariery przyszłego koreańskiego idola. Niestety ma duży problem, nie zna za dobrze języka koreańskiego. Oraz o Nakamoto Yucie - wyluzowanym i pozornie zabawowym japończyku, który posiada również swoją chłodną stronę. Biegle rozmawia w wielu językach, należy już do przyszłego NCT127 i postanawia wziąć pod swoją opiekę zagubionego chińczyka. Co z tego będzie? Luźno pisane opowiadanie z pierwszej osoby wraz z moją przyjaciółką, która dała mi do tego motywację. 12.08.2018 *8 Yuta *4 WinWin *6 nct127 *22 nct

Opisy sytuacji z tobą i członkiem NCT U w roli głównej.

Czyli życie w dormie NCT z perspektywy jedynego Japończyka w zespole, skrycie prowadzącego dziennik. Okazjonalnie publikującego fanfiction o swoich kolegach.

Yuta kompletnie stracił zmysły, gdy poznał swojego nowego współlokatora. yuwin / collage!au / thriller / 18+ 170720~

Opowiadanie z życia wzięte. Dwie jakże zajebiste, wspaniałe, wyjątkowe i do tego jakie skromne przyjaciółki (nie no żarcik taki, my i zajebiste? pfff), które chcą się z wami podzielić jak wygląda ich życie na codzień. Przedstawią Wam one jak potrafią się wyzywać, bo są tak zjebane, ale i tak się przyjaźnią. Co z tego będzie? Rozdziały pisane w formie pamiętnika, zwykłego opowiadania i zwykłej rozmowy jak na jakimś czacie. Wszystko pisane z dwóch perspektyw.