Holmes i Watson podejmują się rozwiązania kolejnej, tajemniczej zbrodni. Morderstwo w nawiedzonym hotelu, może okazać się niejedynym wyzwaniem z jakim się zmierzą. Fanfic bazujący na serialu BBC "Sherlock". Sherlock Holmes and John Watson (c) Sir Arthur Conan Doyle, BBC Story (c) MushiAkki

Jak zareagowała Irene Adler na wieść o samobójstwie Sherlocka? Jak Molly Hooper poznała detektywa? Jak Moriarty popełnił swoją pierwszą zbrodnię? I czy Sherlock wreszcie uda się do sklepu po mleko? Jesteś gotowy aby poznać odpowiedzi na te pytania i jeszcze inne? Jesli tak to załóż na głowę czapkę o dwóch przodach, postaw kołnierz swojego płaszcza i zagłąb się w zbiór historii z uniwersum serialu Sherlock. All rights reserved by Nika2299 Do not copy and transleate my book without my agreement. You can follow me on twitter. Username: Nika2299

Żyję na tej planecie od jedenastu lat i pięciu miesięcy. Co daje łącznie cztery tysiące sto sześćdziesiąt osiem dni, albo sto tysięcy trzydzieści dwie godziny. Lub sześć milionów i tysiąc dziewięćset dwadzieści minut. O spójrz! Jeszcze jedna! Czyli urodziłem się sześć milionów tysiąc dziewięćset dwadzieścia jeden minut temu. I od tamtej pory nie wypowiedziałem ani słowa. All rights reserved by Nika2299 Please don't copy or translate my story without my agreement. You can find me on Twitter! Username: Nika2299 Cover by me.

Cierpię na tokofobię (paniczny lęk przed ciążą i porodem). Piszę ten pamiętnik, żeby uświadomić ludziom istnienie tej przypadłości, a także monitorować moją walkę. Okładka: @Flowercy

Zaczyna się typowo. Do mieszkania na Baker Street wprowadza się pewna kobieta. Ale kim naprawdę jest i gdzie zmierza? *** http://spisfanfiction.blogspot.com/ Okładka @piaparacelsus

john tu żyje, ma się świetnie, nie wyparował bo pojawiła się nowa asystentka, nowa asystentka co prawda jest ale lubi hakować systemy i chce zniszczyć wielką brytanię i w sumie jej się udaje © 2016 - 2018 by hapnophobia ______________ numer #1 w sherlock; 6.01.2019 ━━ rozdziały 1-12 są tragiczne, poprawiłabym je ale mi się nie chce ━━ rozdziały 13-25 to majstersztyk, kocham, zapraszam

Bo każdy z nich miał swój własny kolor, który zmienił ich życie Najwyższa nota: #12 w General Fiction (28.09.2017)

Ciemne chmury zbierają się ponad głowami uczniów amerykańskiej szkoły magii i czarodziejstwa Ilvermorny - dosłownie. Klęski żywiołowe wstrząsają całym krajem - burze śnieżne, tornada, trzęsienia ziemi, powodzie. Sytuacji nie poprawia fakt, że w zeszłym miesiącu z więzienia uciekł jeden z najgroźniejszych kryminalistów - w szkole wciąż słychać szepty o jego rzekomych powiązaniach z dyrektorem. Choć są to tylko plotki, wielu uczniom i nauczycielom wydaje się, że wszystko to ma związek z magią rdzennej ludności USA, która w ostatnim czasie coraz częściej wymyka się spod kontroli. Młoda Serena Herondale nigdy nie lubiła trzymać się zasad - być może po części winna temu jest jej szanowana w całym czarodziejskim świecie rodzina, oficjalnie posiadająca ogromne wpływy w Ministerstwie, nieoficjalnie zaś królująca w przestępczym podziemiu. Kilka lat temu podjęła decyzję która wstrząsnęła całą amerykańską śmietanką towarzyską - łamiąc wielopokoleniową rodzinną tradycję podczas ceremonii przydziału wybrała dom Thunderbird, zamiast Horned Serpent. Jasper de Villiers, bratanek dyrektora i jaśniejąca szkolna gwiazda ma serce prawdziwego wojownika - okryte zbroją, lecz kruche w środku. I chociaż marzy o chwale i ratowaniu księżniczek zamkniętych w wieżach, jego wujek usilnie stara się powstrzymać go od mieszania się w jakiekolwiek kłopoty. Lynette Cartier jest przerażona wizją przeprowadzki do Stanów Zjednoczonych - niepozorna Francuzka skrywa bowiem niebezpieczny sekret, który nie może wyjść na jaw. Gideon Winchester jest czarodziejem obok którego nie można przejść obojętnie, ma w sobie to coś co przyciąga do niego innych. I chociaż wydaje się wręcz idealnym synem, uczniem i prefektem poświęcającym się staniu na straży szkolnego regulaminu, niewiele osób wie jednak, że poza czujnym wzrokiem innych zmienia się nie do poznania.

Znasz to uczucie? Gdy prawda i fałsz, rzeczywistość i sen, kłamstwo i szczerość, tracą swoje granice, a świat staje się bezkształtną masą. Nie umiesz odróżnić niczego. Od dzieciństwa znałam to o wy nazywacie zjawami czy urojeniami. Żyłam z nimi, przyjaźniłam, a nawet kochałam. Aż ktoś mi wmówił, że jestem szalona, a oni nie istnieją. Widziałam świat, ale inny niż ten zamieszkany przez ludzi - Fantasmagorię. Nie jestem szalona. No, może tylko trochę...