Lista Lektur autorstwa Dogi112
2 stories
Wampir i wilkołak by Smocza01
Smocza01
  • WpView
    Reads 2,240,185
  • WpVote
    Votes 116,086
  • WpPart
    Parts 37
Carmen znalazła się na polanie w niewłaściwym czasie - a przynajmniej tak myślała. Młoda wampirzyca nie zdawała sobie jednak sprawy, że ten niewłaściwy czas popcha ją wprost w ramiona przeznaczenia, a konkretnie Alfy Richarda - jej przeznaczonego. Wampiry i wilkołaki od lat są największymi wrogami, ale oni nie mają zamiaru rezygnować ze swojej miłości. W końcu to przeznaczenie ich połączyło, więc obydwoje nie mają tu za dużo do gadania. Fragment: "- Nie będę powtarzał, do cholery. Jeżeli tego nie zrobisz, bez wahania cię zabiję - warknął w moją stronę. Jak prawdziwy wilk. A na mojej skórze pojawiły się dreszcze. Czy mi się to właśnie spodobało? Zawsze uważałam się za osobę silną, o silnym charakterze i trudną do zmanipulowania. Teraz jednak moje wcześniejsze przemyślenia zostały solidnie zachwiane, a to dlatego, że jego władczy głos działał także na mnie. Kolejny raz poczułam się jak w tym głupim śnie - moje ciało mnie zdradzało, dlatego nieśmiało podniosłam głowę i zaczęłam sunąć wzrokiem po jego sylwetce aż nie dotarłam do brązowych, błyszczących oczu, w których widziałam swoje odbicie, a to było zdecydowanie ładniejsze niż odbicie w lustrze! Były przepiękne. Takich oczu nie da się zapomnieć, będą mi się śniły po nocach! Zawiał silny wiatr, zagwizdało mi w uszach. Ten cholerny zdrajca najpierw odgarnął moje włosy z twarzy, a następnie ściągnął całą perukę. Cholera jasna! Teraz wszyscy mieli widok na moje fioletowe włosy. Nie wiem, dlaczego, ale jeszcze raz spojrzałam na Alfę. Oboje patrzyliśmy sobie w oczy. Nagle ogarnął mnie dziwny spokój. Jego tęczówki z brązowych, zmieniły kolor na krwiście czerwony. Dwa wilkołaki puściły mnie, a z ust Richarda wydobyło się tylko jedno słowo: - Moja! Cholera, a co z moimi soczewkami!?"
Tobirama x reader by _Zofijka
_Zofijka
  • WpView
    Reads 62,490
  • WpVote
    Votes 5,090
  • WpPart
    Parts 40
Klany Uchiha i Senju od zawsze żyły ze sobą jak pies z kotem. Reader Uchiha i Tobirama Senju nie zamierzali zmieniać tej tradycji. Nie zawsze jednak jesteśmy w stanie wytrwać w naszych postanowieniach a ta opowieść jest doskonałym tego przykładem (czt. nieskończona). Tradycja odeszła w zapomnienie ustępując miejsca rozkwitającej miłości jednak na tym historia się nie kończy... *** Rozdziały czasem się pojawiają. Rzadziej niż bym chciała ale czasem, są. Może to kiedyś dobrnie do końca? Ja nie wiem, wy nie wiecie, żyjmy dalej w tej niepewności :* Ps. W początkowych rozdziałach mogą być błędy później też ale mniej