slubypanienskie
Od zawsze wydawało mi się, że jestem normalnym chłopakiem. Znaczy.. no bo jestem nim. Na pewno kojarzycie ten typ. Typowy fanboy, siedzący po nocach, szalejący za zespołami, zarywający nocki, by obejrzeć serial, objadając się śmieciowym żarciem? Yep, to jestem właśnie ja. A właściwie.. to byłem ja. Teraz nie zarywam już nocek - nie mam na to zwyczajcie siły, a i tak by mi tutaj nie pozwolili. Nie oglądam też seriali, bo jedyne naczym potrafię się skupić podczas nich, to liczenie ile kalorii zjedli bohaterowie i co musiałbym zrobić, żeby je spalić. No i oczywiście nie jem śmieciowego żarcia. Właściwie... nie jem prawie w ogóle. Nie lubię już tego odkąd zaczałem sobie zdawać sprawę z tego jak bardzo jedzenie niszczy moje ciało.