Rodzice Miny zabraniają jej spotykać się z chłopakami. Dziewczyna starannie ukrywa przed nimi swoje wybryki. Wszystko zmienia się kiedy przypadkiem wysyła na chacie sprośną wiadomość do nieznajomego. "Don't worry about anything Because I like everything about you..." gatunek: fluff; Het; yaoi; actorfic; uwagi: wulgarny język

❄ Ich pierwsze wspólne święta miały być takie, jakie powinny być każde następne. ❄

Naiwni myśleli, że są na tyle silni, by uciec przed miłością.

Wielu pragnie stać się światową gwiazdą. Pieniądze oraz uwielbienie ludzi jest czymś wspaniałym, jednak nikt nie zdaje sobie sprawy z ceny, jaką musi znieść, gdy już sięgnie po swe marzenia. Co z tego, że kocha Cię wiele osób na świecie, skoro kochają oni tylko to, co widzą? Nie możesz okazać smutku, by fani nie smucili się z tobą. Nie masz prawa być kimś, kto odstaje od wyobrażeń o tobie i tak naprawdę jesteś samotny. Zdajesz sobie sprawę, że teraz już nie ma przy tobie prawdziwych przyjaciół. Pozostawiłeś ich, wybierając sławę. Odrzuciłeś niczym zużyte rękawice, ale pewnego dnia za nimi zatęsknisz. Zatęsknisz za tym, co kiedyś posiadałeś. Zatęsknisz za byciem zwykłym człowiekiem. Czy jeszcze zdołasz odnaleźć dawnego siebie i na nowo zaczniesz cieszyć się życiem? ~ Okładkę zawdzięczam @oneyellowbee, banner przy rozdziałach to dzieło @Tea-Amo ♥.

Yoon Jihye niegdyś była znaną modelką, miała u stóp cały świat, ludzie ją podziwiali, a młode dziewczyny chciały być takie, jak ona. W momencie największego rozkwitu kariery wydarzyło się coś nieoczekiwanego. Jihye zaszła w ciążę i całe jej dotychczasowe życie legło w gruzach. Bycie samotną matką w dzisiejszych czasach wcale nie jest łatwym zadaniem, o czym Jihye już nieraz przekonała się na własnej skórze. Ludzie w ogóle nie ułatwiają jej życia, a wręcz przeciwnie - nieustannie rzucają kłody pod nogi. Na szczęście Jihye zawsze może liczyć na pomoc najbliższych osób, zwłaszcza pewnego chłopaka, dla którego ona i jej pięcioletnia córka są najważniejsze na świecie.

"Miłość to pomieszanie podziwu, szacunku i namiętności. Jeśli żywe jest choć jedno z tych uczuć, to nie ma o co robić szumu. Jeśli dwa, to nie jest to mistrzostwo świata, ale blisko. Jeśli wszystkie trzy, to śmierć jest już niepotrzebna - trafiłaś do nieba za życia." - William Wharton Pierwsza część serii "Faces of Love"❣

♥ Tę cudną okładkę wykonała @yenneferslut *-* ♥ Marzenia są niczym papierowe samoloty na wietrze. Puszczasz je na wiatr, a one znikają za horyzontem i są poza twoim zasięgiem. Ale są też inne samoloty - te "felerne". Te, które zaraz po znalezieniu się w powietrzu spadają. Upadają po kilku metrach, choć myśleliśmy, że polecą dalej od pozostałych. Zostań moim papierowym samolotem. Tym, którego zostawiam dla siebie. Którego wrzucam do plecaka, a on się gniecie, przez co mama każe mi go spalić. Bądź moim papierowym samolotem, ulotnym niczym marzenie, którym jesteś.

Gdzieś na świecie istnieje miejsce, w którym anioły i demony żyją obok siebie w kruchym, niepojętym porozumieniu. Miasto ukryte przed światem. Miasto pełne sekretów, o których nikt nie mówi na głos. Pewnego dnia dochodzi do wypadku. Młoda dziewczyna otarła się o śmierć, ale ktoś - coś - postanowiło ją ocalić. Anioł. W zamian za życie musi zamieszkać pod jego dachem. Nie jest jednak sama. Towarzyszą mu dwa demony - niepokojąco piękni, niebezpieczni... i zbyt bliscy. Jeden z nich wywołuje w niej uczucia, których nie potrafi zrozumieć. Pociąga ją i jednocześnie przeraża. Między tym, co dobre, a tym, co zakazane, rodzi się coś więcej. Zwłaszcza gdy przeszłość powraca w postaci byłego chłopaka. Serce ma tylko jedno bicie. Ale czy da się wybrać, komu naprawdę je oddać - aniołowi, który ocalił jej życie, czy demonowi, który może je zniszczyć?

Od kilku miesięcy wrze w Londyńskich mediach. Londyn doczekał się swoich wybawców. Od jakiegoś czasu jednak ludzie należący do terroryzującego kraj -oraz przede wszystkim stolicę - gangu są skutecznie hamowani przez cztery zamaskowane osoby, których tożsamości nikt nie zna; działają w cieniu, ale już niejednokrotnie ratowali życie. Kiedy Jessica pierwszy raz o tym usłyszała, miała to tylko za głupie medialne plotki. Do momentu aż sama nie przyjechała do Londynu. Miasto nękane przez terrorystów, ale bronione przez Shadows - czterech zamaskowanych bohaterów, których wszyscy uwielbiają. Brzmi niedorzecznie? Dla Jessicy to ledwie wierzchołek góry lodowej i początek wędrówki po tej stronie świata, o której istnieniu nawet nie odważyła się śnić. Wszystko zaczyna się od czwórki nieznajomych, którzy wprowadzają się do Hotelu Wolf - miejscu gdzie mieszka. Naszyjnik, będący jej prezentem urodzinowym, okazuje się kluczem do mrocznych tajemnic przeszłości. Na dodatek ktoś jest gotów zrobić wszystko, aby dostać dziewczynę w swoje ręce, a ją samą coraz więcej łączy właśnie z Shadows. UWAGA: opowiadanie pokazuje, jak bardzo można nie umieć pisać. *** Niech nikt nie wie 2015 © *** #26 w fantasy *-* [ 12.03.16] #15 w fantasy o.o :o [15.03.16] #05 w fantasy ( nadal w to nie wierzę... Ale dziękuję ;* ) [24.03.16] #03 w fantasy ... [16.04.16] #01 w fantastyce! OMG... A ja się cieszyłam jak była #41 :') [ 25.04 ] Dziękuję! <3 ;3 Całe opowiadanie było dla mnie niesamowitą przygodą, która bez Was nie miałaby miejsca!

Nic już nie będzie takie samo. Te sześć słów odtwarzało się w mojej głowie wciąż i wciąż niczym zacięta płyta.