Wakacje się właśnie skończyły.To miał być wspaniały początek dla naszej Marinette,jednak jej szczęście omija ją szerokim łukiem i spotyka kłopoty już pierwszego dnia.

Kiedy Adrien opuszcza swoją przyszłą żonę tuż przed ślubem, czarnowłosa prawie wpada w depresję. Jednakże, jedno małe światełko utrzymywało ją przy życiu. Nawet bycia Biedronką nie było to samo. Kiedy Adrien wróci, co zastanie? ~~*Oczywiście, Photoshop znowu zjebał jakość...*~~

Ona, Marinette Dupain-Cheng zwykła siedemnastoletnia mieszkanka Paryża, niezdarna, utalentowana krawcowa o nudnym życiu, która wszędzie się spóźnia i dobitnie twierdzi, że nie ma czegoś takiego jak przeznaczenie. On, Adrien Agreste ponad tysiąc pięćsetletni kotołak prowadzi spokojne życie w Paryżu, z natury spokojny i opanowany za dnia, niebezpieczny i agresywny w nocy gdy na niebie gości księżyc a jego kocie geny się uaktywniają. Na pierwszy rzut oka mają więcej przeciwieństw niż podobieństw, ale to nie prawda. Łączy ich miłość zapisana w gwiazdach, przed którą nie ma ucieczki, o czym Adrien niejednokrotnie się przekonał.