Może to i tak niczego nie zmieni, kiedy złapiesz się na poczuciu braku, ale wiem, że teraz łatwiej nam będzie tęsknić, niż fizycznie być obok. Zrobiliśmy dla siebie przecież tak wiele, że żadne słowa nie są w stanie tego wyrazić. Powinniśmy już dawno zauważyć i docenić, jaką moc w sobie po dziś dzień posiadamy. Ze sporą nostalgią w duszy, przeklinam dzień, w którym Cię poznałam. Niecenzuralne słowa same cisną się na usta, bo tylko one są w stanie odzwierciedlić to, co mi po Tobie do dziś pozostało. Ale niczego nie żałuję i w każdym kolejnym życiu, postąpiłabym tak samo. Naprawdę ciężko jest mi zamknąć całą tę historię, w jednym słowie, tym ostatnim. Ale nie pozostawiłeś mi wyboru. Żegnaj.

Więc przypomnij sobie swoje grzechy. Niezmienne, marne i pozbawione radości życie Mackenzie Margott codziennie przypomina jej o wszystkich problemach, z którymi musi się mierzyć już od najmłodszych lat. Kiedy w jej pozornie poukładany świat, wdziera się śmiertelnik o podobnie zniszczonej duszy, każda rutyna zmienia się w niezmiernie chwiejny ciąg wydarzeń. Obydwoje potrzebują pomocy, lecz czy szanse na ich wspólny ratunek nadal istnieją? Być może pomarły wraz z nimi. Pierwsza część trylogii "Sin". ________ Czytasz na własną odpowiedzialność. @ Dysfonia 2020/2021

Po prostu zapraszam Was do przeniesienia się w lodowy, klimatyczny świat, który stworzyłam.

Zaczęta 24.03.2020 Juliett po śmierci rodziców otwiera własny salon tatuażu, który prowadzi z najlepszą przyjaciółką. Jest singielką z wyboru, ponieważ tak jest jej dobrze. Nie otrząsnęła się w pełni po tragedii, której doświadczyła i która pozbawiła ją ukochanych rodziców rok temu. Jej życie jest stabilne i poukładane, ale dziewczyna jest samotna i stroni od ludzi. Wszystko zmienia się, kiedy decyduje się wyjść z przyjaciółką na jej imprezę urodzinową... Książka jest w całości wytworem mojej wyobraźni, zbieżność imion przypadkowa. Nie zgadzam się na kopiowanie zawartości książki. Zawiera treści przeznaczone dla dorosłych, czytasz na własną odpowiedzialność.

Znaleźliście się kiedyś w sytuacji bez wyjścia? Josh doskonale wie co to oznacza. Ma kilka dni na znalezienie sobie kobiety z którą za miesiąc się ożeni.

Dziękuję za 200 000 odsłon! Jesteście wspaniali!! - Czy wy jesteście normalni! - podnosłam na nich głos,ca większość gości w restauracji się na nas spojrzała - Nie rób scen. - skarcił mnie ojciec, starając się sprawdzić mnie do porządku - Nie rób scen, scenę to ja dopiero mogę zrobić. - zaśmiałam się z kpiną - Do widzenia życzę państwu miłej kolacji - wstałam i wyszłam jak oni mogli! Dobrze są moimi rodzicami, ale czemu! Przecież wyjdę za komplementnie obecnego faceta! 6 kwietnia 2019 rok - początek pisania 13 marzec 2020 - zakończenie

Darcy znajduję pracę jako gosposia. Nie wstydzi się swojej pracy bo zarabia więcej niż nie jeden biznesmen. Nigdy nie widziała swojego szefa, bo wychodził zanim zaczynała pracę a wracał kiedy była już do domu. Co się stanie gdy pewnego dnia jej szef wróci wczesniej z pracy i ją zobaczy? Co zrobi Darcy kiedy pozna prawdziwą twarz Jon'a? Czy ich drogi się połączą? Hejka , to moja pierwsza książka. Jeśli ci się spodoba i chcesz ciąg dalszy daj gwiazdkę lub skomentuj! To dla mnie wielka motywacja ! #1 - gosposia 27.12.2019 #2 - pieniądze 04.02.2020 #9 - gang 17.11.2019 #12 - śmierć 27.12.2019 #2 - kłamstwo 03.02.2020 #2 - praca 02.02.2020

Kiedy Michael oświadcza się Emily, dziewczyna nie ma żadnych wątpliwości i od razu się zgadza. Jednak gdy w jej spokojne i poukładane życie ponownie wkracza Sam Graham - mężczyzna, którego kochała kiedyś ponad wszystko i który złamał jej serce, wszystko zaczyna się komplikować. Szczególnie, że Sam chce odzyskać Emily za wszelką cenę i nie podda się tak łatwo... ------------ okładka wykonana przez _xRainbow_Girlx_

Kto powiedział, że o prawdziwą miłość nie trzeba walczyć? Kto powiedział, że gdy masz już kogoś to nikt ci go nie odbierze? Kto powiedział, że dopóki jesteście razem nikt nie stanie między wami? Nie wierz w bajki. Miłość to nie bajka. Miłość to Pole Bitwy.

-Co ty tutaj do cholery robisz? -Patrzyłam wprost w jego oczy. Były inne niż zawsze. Były zmęczone. -Aaron, muszę z tobą porozmawiać. Teraz. -Oddech mi przyspieszył, a serce miało się wyrwać z klatki. -Bo ja... -Znowu ja, możesz nie być chociaż przez chwilę taką egoistką! Wypierdalaj stąd! - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Hope i Aaron mają wspólną przeszłość. Przyszłość chcieliby budować oddzielnie. Jednak los chce inaczej.