Wiecie, praca żniwiarza, tudzież shinigamiego, jest pieruńsko nudna. Nic tylko trupy, cinematic record i ostrzenie kosy śmierci. Ale tego dnia do naszego biura nie dość, że zawitała japońska delegacja żniwiarzy na czele z dziwacznym miłośnikiem jabłek - Ryukiem, a Ronald Knox zaprosił mnie na wieczorną imprezę z okazji międzynarodowej integracji, to mój przełożony William T.Spears skazał mnie na kolejne nadgodziny... I tak miałam osądzić duszę seryjnego mordercy Jeffreya Woodsa, czyli Jeffa the Killera... Ale zanim to nastąpi muszę zabrać go w podróż przez wspomnienia i lepiej poznać. Tylko wtedy mogę cofnąć go do żywych, albo... Rachu, ciachu i do piachu!

Rok 2053 Wysoko rozwinięte badania genetyczne doprowadziły do powstania wielu odmian ludzi. Rodzice zapragnęli wybierać cechy własnych dzieci, mimo że nie wszystkie te eksperymenty kończyły się sukcesem. Takim nieudanym eksperymentem jest Ida. #1 w Science-Fiction!

Kiedy Otaku spotyka na swojej drodze miłość, nic nie idzie tak jak w dobrym anime romatycznym.

Komis nie należy do mnie ja go tylko tłumacze. Link do oryginału. http://turningpointweb.com/thebeginning/

Opowiadanie o trzech chłopcach: jeden się jąka, drugi do bólu przypomina Andy'ego Biersacka, a trzeci za czasów szkolnych prześladował dwóch pierwszych. Ich drogi na chwilę krzyżują się pod koniec gimnazjum, jednak ten krótki epizod całkowicie odmienia życie Teodora. Po kilku latach Teodor, wracając z wykładów i mając jedynie kilka złotych w kieszeni (jak to na studenta przystało), postanawia zjeść obiad w McDonaldzie. Jakie będzie jego zdziwienie, gdy zza kasy popatrzy na niego para znajomych, niesamowicie niebieskich oczu, uświadamiając go, że Kraków to wcale nie tak wielkie miasto. Jedno jest jednak pewne - pytanie „a może frytki do tego?" nie ma szansy paść. McDonaldowy mundurek oraz czapeczka to i tak zbyt duża potwarz dla napompowanego dumą Andrzeja.

Czyli opowieść o samotnym ogrodniku z dwoma kotami i o zagubionym marynarzu z bagażem doświadczeń. ❝Idealnie się dopełniali, ale gdy nadszedł czas, skończyli jak każda Samotna Łódź i każda Samotna Wyspa - rozdzieleni przez swoje największe przekleństwo.❞ William wciąż kocha jego imię. Wspomina gorące noce na Niebieskiej Kanapie i całe dnie spędzone wśród matczynych piwonii. Pamięta wszystko. Nawet tę donicę od której wszystko się zaczęło... __________________________________________ Status: zakończona, WYMAGA KOREKTY, kiedyś myślałem że jest dużo lepsza niż teraz lol, sorry guys może to usunę romance/gay/letters William Benson x Ellis Moore kasjuszjulian (CC) 2018/2019

[W TRAKCIE KOSMETYCZNYCH POPRAWEK] Aneta Koper była głównym powodem, dla którego klasa pierwsza "A" przeżywała piekło nieustannie przez prawie rok... No, Adam niestety dłużej. Po kolejnej jedynce ze sprawdzianu był pewien, że nic już nie mogło mu zepsuć tego pechowego, upalnego dnia. Kiedy jednak wpada w ostateczne sidła piątku trzynastego, bolesne spotkanie z szarą kostką brukową staje się dla niego jedynym wybawieniem. Kto by przypuszczał, że szczęście przyjedzie do niego na... rowerze? Czyżby rycerzowi zabrakło konia? ☆☆☆ - Ile jestem winien? - zapytał osiemnastolatek, starając się ponownie nie patrzeć w oczy szatyna. Miał wrażenie, że Adrian powie "nic" i zostanie bohaterem tego dnia. - Nic - odparł krótko, a on spojrzał na niego jak na idiotę. - Powiedzmy, że to w ramach przeprosin za sytuację z piątku. I za teraz. I za wszystko w sumie. Przepraszam, że przeze mnie czułeś się... niekomfortowo. Problem w tym, że Adam dalej tak się czuł, tym razem przez samego siebie. - Kompromituję się przed tobą kolejny raz. - Kolejny? - Wlazłem ci pod koła. - Chyba ustaliliśmy, że była to także moja wina. - Gówno prawda.

Słynna maksyma głosi "Myślę więc jestem". Spróbujmy więc zgłębić te myśli i poznać uczucia ich właścicieli. Co można znaleźć w głowach rozdzielonych przez los partnerów? Czy ich myśli i uczucia będą ze sobą zgodne? Jak potoczy się ich historia? Przed wami zbiór krótkich dabbelków inspirowanych paringiem NezumixShion. Zapraszam na tydzień z NO.6!!!

Alec i Isabelle Lightwood-od dziecka wychowywani na Nocnych Lowców. Przyjaciele Jace Waylanda, który jest zarazem parabatai Alec'a. Jak wygladałyby Dary Aniola, gdyby to oni byli głównymi bohaterami? Gdyby opowiadaly ich historie? Nie uroczej Clary, czy aroganckiego Jace, tylko rodzeństwa urodzonego, by zabijać demony. Piszemy to opowiadanie we dwoje (wrednarozowalandryna i jash2003), gdyż doszliśmy do wniosku, że Cassandra Clare trochę pomijała Alec'a i Isabelle w DA, a jako że to nasze wspólne ulubione postacie, to tak jakoś wyszło xd. Ogólnie będziemy trzymali się kanonu, ale możliwe że dodamy kilka własnych wątków ;) [Więc tak, razem doszliśmy do wniosku że trzeba to trochę poprawiać, więc pozmieniamy trochę rozdziały, ale nie wpłynie to w żaden sposób na fabułę ;) ]

Jessie ma przyjaciela i mnóstwo klientów. Ma siniaki na plecach, blizny i złe myśli. Rowan ma pustkę w sercu, talent i skłonności do szantażu. Obydwoje są tak potwornie skrzywdzeni i przestraszeni, że na chwilę zapominają, że powinni się nienawidzić. Historia o malarzu który znalazł inspirację w dziwce i o dziwce, która znalazła w malarzu coś zupełnie innego.