└➤ " 𝘈𝘬𝘢𝘢𝘴𝘩𝘪 ... 𝘴𝘩𝘦 𝘨𝘪𝘷𝘦𝘴 𝘪𝘵 𝘢𝘨𝘢𝘪𝘯 " 𝘉𝘰𝘬𝘶𝘵𝘰 𝘸𝘩𝘪𝘯𝘦𝘥 𝘵𝘰 𝘩𝘪𝘴 𝘣𝘦𝘴𝘵 𝘧𝘳𝘪𝘦𝘯𝘥 𝘸𝘩𝘪𝘭𝘦 𝘩𝘰𝘭𝘥𝘪𝘯𝘨 𝘢 𝘸𝘩𝘪𝘵𝘦 𝘳𝘰𝘴𝘦 𝘭𝘦𝘧𝘵 𝘰𝘯 𝘩𝘪𝘴 𝘵𝘢𝘣𝘭𝘦 . " 𝘞𝘰𝘯'𝘵 𝘺𝘰𝘶 𝘨𝘰𝘪𝘯𝘨 𝘵𝘰 𝘧𝘪𝘯𝘥 𝘰𝘶𝘵 𝘸𝘩𝘰 𝘬𝘦𝘦𝘱𝘴 𝘨𝘪𝘷𝘪𝘯𝘨 𝘺𝘰𝘶 𝘢 𝘳𝘰𝘴𝘦 𝘦𝘷𝘦𝘳𝘺𝘥𝘢𝘺 ? " , 𝘵𝘩𝘦 𝘴𝘦𝘵𝘵𝘦𝘳 𝘲𝘶𝘦𝘴𝘵𝘪𝘰𝘯𝘦𝘥 𝘵𝘩𝘦 𝘤𝘭𝘶𝘦𝘭𝘦𝘴𝘴 𝘣𝘰𝘺 . " 𝘐'𝘮 𝘫𝘶𝘴𝘵 𝘨𝘰𝘯𝘯𝘢 𝘵𝘩𝘳𝘰𝘸 𝘵𝘩𝘪𝘴 𝘢𝘨𝘢𝘪𝘯 " 𝘩𝘦 𝘴𝘢𝘪𝘥 𝘢𝘯𝘥 𝘵𝘩𝘳𝘦𝘸 𝘵𝘩𝘦 𝘳𝘰𝘴𝘦 𝘪𝘯𝘵𝘰 𝘥𝘶𝘴𝘵𝘣𝘪𝘯 . " 𝘉𝘰𝘬𝘶𝘵𝘰-𝘴𝘢𝘯 , 𝘵𝘩𝘢𝘵'𝘴 𝘯𝘰𝘵 𝘯𝘪𝘤𝘦 " 彡 ✿*.✧｡*ﾟ- ❝ You have been leaving a rose on the ace and captain of the volleyball team . You had a huge crush on him since your first year and on your third year , you finally make a move by putting a rose on his table everyday . Even though you knew that he threw the rose , you won't give up until he notice your love before the both of you graduate ❞ 𝐒𝐓𝐀𝐑𝐓 : 𝟐𝟏 𝐉𝐮𝐥𝐲 𝟐𝟎𝟐𝟎 𝐄𝐍𝐃 : 𝟐 𝐀𝐮𝐠𝐮𝐬𝐭 𝟐𝟎𝟐𝟎 𝐒𝐓𝐀𝐓𝐔𝐒 : 𝐂𝐎𝐌𝐏𝐋𝐄𝐓𝐄 ↝ All fansart are belong to rightful owner #1 bokuto - 9/9/2020 #10 koutarou - 14/11/20 #202 akaashi - 14/11/20

Zdawanie SUM-ów, kiedy obok toczy się Turniej Trójmagiczny, to całkiem spore wyzwanie. Jeszcze większe, kiedy jeden z twoich przyjaciół bierze w nim udział, a pozostali wkręcają cię w zakład, który ma znaleźć ci miłość życia, mimo twoich usilnych próśb, by dali sobie spokój i pozwolili ci się uczyć. To właśnie życie Charlotte Marlow. Wszystko wokół niej nagle dramatycznie przyspiesza, a ona... cóż, ona po prostu chciałaby, żeby toczyło się dawnym stałym rytmem. Jeśli jednak nie uda się jej zatrzymać tego szalonego pędu, zawsze może spróbować coś z niego dla siebie wyciągnąć i przeżyć szkolne lata w najlepszy możliwy sposób - ze swoimi przyjaciółmi. ☆★☆ Historia przedstawiona w „Puchońskiej duszy" jest luźną kontynuacją „Krukońskiego serca" - drugiego fanfika na profilu @krukoneczkaa. Można czytać bez znajomości pierwszej części, jednak zachęcam do zapoznania się również z nią :)) ☆★☆ Nowe rozdziały pojawiają się nieregularnie. Na pytania "kiedy next" nie odpowiadam, bo sama nie wiem ;) Początek publikacji: 10 VI 2020 Koniec publikacji: -

- To się nie uda. - powiedziałam szybko. - Nie wiesz tego. Chociaż spróbujmy. Jeśli się uda to.. to przysięgam, że już nigdy nie puszczę twojej ręki.. - A co jeśli się nie uda? - zapytałam cicho, a w jego oczach pojawiły się łzy. - To wtedy odejdę i już nigdy mnie nie zobaczysz. - łza spłynęła po jego policzku.