❝Gdybym skoczył, rzuciłbyś się za mną?❞ O zmęczonym studencie medycyny, który chciał tylko w spokoju napić się tej cholernej zielonej herbaty. I o samozwańczej porażce życiowej, której ten jeden raz popełnienie żenującego błędu wychodzi na dobre. ©bezksztaltnamasa; sierpień 2018 [oficjalny laureat nagrody najwolniej aktualizowanego opowiadania na świecie] - ?; percy jackson & the olympiams ff; mortal au; liczba rozdziałów: 5/? [[przepraszam za brzydkie myślniki]]

"Nie znajdziesz miłości tam, gdzie byś sobie tego życzyła, ani tam, gdzie będziesz miała nadzieję. Żaden heros nie uleczy twojego serca" |theyna hanahaki!au|

Nico di Angelo umierał, Leo Valdez udawał, Drew Tanaka nie potrafiła kochać, Jason Grace chorobliwie się troszczył, Hazel Levesque powracała do przeszłości, a Thalia Grace chciała uciec.

Percy Jackson nie miał ochoty wyruszać na kolejną misją, Nico Di Angelo i Thalia podzielali jego uczucia. Jednak nie powstrzymało to bogów przed ich uprowadzeniem, prosto do Hogwartu. Mają proste zadanie - chronić Harry'ego Pottera aby zaplanowany dla niego los został wypełniony. Jednak, wraz z upływem czasu pojawia się coraz więcej i więcej komplikacji. Czy świat magii na prawdę jest tak odmienny od świata bogów?

Chciałbym powiedzieć, że jestem zwykłym szesnastolatkiem mieszkającym w Nowym Jorku. Ale niestety nie mogę. Nazywam się Percy Jackson, jestem greckim herosem, synem Posejdona, wybawicielem Olimpu. Jak kto woli. Wojna z tytanami to chyba najdrobniejszy problem z jakim musiałem się zmierzyć. Na prawdę, wolę już walczyć z Kronosem niż... sami zobaczcie. KOREKTA PO ZAKOŃCZENIU OPOWIADANIA. #186 w FANFICTION (06.10.2017r) #264 w FANFICTION (12.08.2017r) #407 w FANFICTION (15.07.2017r) #412 w FANFICTION (23.05.2017r) #519 w FANFICTION (22.O5.2017r) #652 w FANFICTION (19.12.2016)