Ambar & Ludmila (ZAKOŃCZONE)
Ludmila i Ambar to siostry. Można powiedzieć że Żyją w dwóch różnych światach.
Ludmila i Ambar to siostry. Można powiedzieć że Żyją w dwóch różnych światach.
[Uczestnik konkursu "skrzydlate słowa"] Ambar to popularna w szkole 17-latka. Jej życie jest pozornie idealnie, wszyscy chcą być tacy jak ona. Pewnego dnia dziewczyna popełnia samobójstwo, którego przyczyna pozostaje zagadką. W toku śledztwa prowadzonego przez krewnych na jaw wychodzą nowe fakty z m...
Teraz tak myślisz kim jest Witteo? to mój własny Ship czyli ja i Matteo. (Niby mamy po 16 lat)
Większość fanów zastanawia się co będzie dalej. Co z Gastiną? Czy Ambar naprawdę się zmieniła? Jak potoczą się losy Pedro,Delfi i reszty? Oraz najważniejsze: Co z Lutteo i całą aferą o Sol Benson? Zapraszam do przeczytanie mojej wersji wydarzeń po zakończeniu pierwszego sezonu Soy Luny. Okładka autorstwa @callmedre...
Będą tutaj memy z neta ale postaram się kilka swoich też dać #119 FANFICTION 27.05.17r. #124 FANFICTION 25.05.17r. #140 FANFICTION 24.05.17r. #145 FANFICTION 22.05.17r. #164 FANFICTION 21.05.17r. #200 FANFICTION 29.04.17r.
Simon i Ambar - dwie osoby z dwóch różnych światów, zranione, odrzucone przez osoby które kochały - Lunę i Matteo. Nic ich nie łączy, nawet nie są przyjaciółmi.. ...ale czy na pewno? Co tak na prawdę czuje Ambar ? Co tak na prawdę myśli Simon ? Rozdziały będą w formie wpisów z pamiętnika Ambar oraz Simona. Start: 17...
Matteo jest wredny, chamski król szkoły i ma dziewczynę Ambar, lecz podrywa on Sol. Co zrobi gdy pojawi się nowa dziewczyna w jego szkole ?
Pamiętnik Królowej Toru. Co myśli na pozór idealna dziewczyna o pięknym bajkowym życiu ? Jak bardzo prawda może różnić sie od tego co wszystkim się wydaje ?
Ludmila zostaje oskarżona o zepchnięcie ze schodów Violetty, nikt jej nie wierzy oprócz jej najlepszej przyjaciółki Naty. Nawet jej ukochany Federico uważa, że to zrobiła. Mając matkę tyrankę, która niszczy ją od lat, Supernova nie wytrzymuje.......popełnia samobójstwo.
-Za dużo wypileś. -Usłyszałem jej drżący z zimna głos. -Wypiłem tyle żeby zdobyć się na odwagę. -Odpowiedziałem lekko się plącząc. -Żeby zrobić co? -Spytała patrząc w moje oczy. -To. -Powiedziałem i namiętnie wbiłem się w jej usta, była to niezwykła chwila i nie interesowało mnie to, że rano nie będę nic pamiętał...