user22144638
→←
''- Przestań. Nawet nie kończ. - szept Tajlandczyka sprawił, że Taeyong nie mówił już nic. Było mu dobrze tak, jak teraz. Mimo, że czuł się zmęczony i słaby, to jednak miał siłę nadal stać, bo był w ramionach Ten'a.
- Pomogę ci we wszystkim. Tylko mi pozwól. - te słowa wypowiedział jeszcze ciszej, po czym zaczął delikatnie nimi kołysać, chcąc, by chłopak poczuł się lepiej.
- Pozwalam Ci, Ten-ah. Pozwalam. - wymruczał cichym, stłumionym przez ciało Chittaphon'a głosem - Nie przestaniesz mnie kochać, prawda?
- Nie przestanę, kochanie. ''
→←
╬ ship; taeten
╬ oneshot
╬ angst, smut