Co za heca, nawet król Polski poleca
Najlepsze historyczne (i nie tylko)!
Przenieśmy się do magicznego lata 1939 roku. Poganiajmy się po ulicach Warszawy tylko po to, aby za kilka miesięcy na jej murach rysować miłosne kotwice. Popływajmy w toni Wisły, aby w następne dni płakać nad swoim wodnym odbiciem. Zjedźmy lody na Starym Mieście, aby podczas Powstania świecić najpiękniejszym światłem...