Niestety zawieszam opowiadanie na czas nieokreślony... :C Mia nie należała do kujonek, a jej oceny nigdy nie przewyższyły mocnej trójki. Wraz z bratem Conorem zakłada się o to, kto tego roku zostanie większym szkolnym prymusem. Dziewczyna zrobi wszystko, aby wygrać, tym bardziej, że nagroda jest bardzo kusząca. Tymczasem w ich szkole niespodziewanie zjawia się młody praktykant, który zastępuje nauczyciela przedsiębiorczości - przedmiot, który Mia najbardziej nienawidzi. -------- - Piękna jesteś - powiedział, gdy jego twarz znalazła się tuż przy moim policzku. - Miłe to. Często mówi pan takie rzeczy swoim uczennicą? - spytałam, patrząc w jego zielone oczy. - A jakbym powiedział, że tylko tobie? - Jego duża dłoń wylądowała na moim biodrze. - Zaczynać znajomość od kłamstw? - zaśmiałam się, a on oplótł mnie ramieniem, tym samym przytulając moje ciało do siebie. _____________________________________________ #84 w fanfictionach (27.04.17) - łojej. #119 w fanfictionach (21.04.17) - :o :o #142 w fanfictionach (13.04.17) - wowowowo... :o #349 w fanfictionach (6.04.17) - dla mnie to już sukces :D _____________________________________________ *Opowiadanie może zawierać przekleństwa oraz sceny dla dorosłych.* *okładka: Claudittadrake*

Fragment[1]: Brunet sięgnął do torby i wyjął metalowy pręt. Nabrał powietrza do płuc i zamrugał kilka razy. Wziął zamach i uderzył ją w tył głowy. Dlaczego? Chciał mieć pewność, że się nie obudzi. Nachylił się i poklepał ją po policzku. Jej powieki nawet nie drgnęły. Więc kontynuował swoją grę, wyjmując z torby swoje ubrania i umieszczając je w jej szafie. Na biurku postawił bukiet kwiatów i małego, brązowego misia. Nie zapomniał również o włożeniu kilku listów do szuflady. Porozstawiał różne pamiątki na meblach, na przykład ogromną muszlę, którą przywiózł z Hiszpanii. Sięgnął po jej telefon i wyjął kartę, po czym włożył tę, na której znajdowały się wiadomości i rozmowy z Harrym. Postawił na stoliku dwa kieliszki i pustą butelkę wina. Wszystko idealnie zaplanował. Na moment wyszedł z mieszkania, by wyrzucić pręt i kartę. Wrócił, rozebrał się do bokserek i ułożył w łóżku zaraz obok niej. Tak zaczęło się fałszywe życie Ally Power. Fragment[2]: - Może jakieś "Dzień dobry, Harry." i buzi na powitanie? - zapytał, odgarniając włosy z mojej twarzy. Zastanawiało mnie, co się wczoraj stało. Czy naprawdę straciłam pamięć, czy to jakiś idiotyczny sen? Ale ten chłopak znajdował się zaraz przy mnie, a jego dotyk był zbyt realny jak na sen. Wszystko było zbyt realne... - Kim jesteś? - szepnęłam. Zmarszczył brwi. - Twoim chłopakiem od dwóch lat? Och, przepraszam, dwóch lat i jednego dnia - wskazał ruchem głowy na kieliszki i butelkę wina. *okładka mojego autorstwa* *opowiadanie inspirowane memem* #280

Alice przeżywa prawdziwy koszmar. Jeden wieczór sprawia, że nie ma ochoty kogokolwiek znać i traci zaufanie do wszystkich. Harry spróbuje jej pomóc. #101 w Fanfiction <3

Nicole zaczyna samodzielne życie razem ze swoimi dwoma przyjaciółkami. Prowadzi normalne życie bez fotoreporterów, większej ilości problemów i takich rzeczy dopóki pewnego dnia poznają najsławniejszy zespół ostatnich kilku lat. To co się dzieje dalej... Dziewczyna się nawet nie spodziewała... One Direction, dziewczyny, przygody, alkohol, nawalony Styles... BĘDZIE SIĘ DZIAŁO!!! Okładka - @Wolfiee_dragon

Abby i Harry są najlepszymi przyjaciółmi, jednak od dawna czują do siebie coś więcej. Oboje mają złe wspomnienia ze swoich dawnych związków i boją się kolejnych. Zamiast wyznać sobie swoje uczucia wolą chodzić na imprezy i robić rzeczy, których nie robią normalni przyjaciele.