wilkołaki the best
6 stories
Alpha Kaden - tł. by onlytranslator
onlytranslator
  • WpView
    Reads 56,711
  • WpVote
    Votes 4,582
  • WpPart
    Parts 10
"Mam dla ciebie zagadkę: Jak myślisz jeśli zaprowadziłbym cię teraz do mojego pokoju i położył na moim łóżku ile czasu minie zanim zacznesz krzyczeć moje imię?" °°° Mara zawsze myślała że jej bratnią duszą będzie mężczyzna, który pochodzi z jej stada. Dobry mężczyzna. Nie sadystyczny, grzeszny Alfa Kaden. Alfa Kaden jest to mężczyzna pełen tajemniczych zagadek. A najbardziej w życiu kocha złą grę. Pewnej nocy porywa Marę z jej własnego łóżka, od tego incydentu dziewczyna się staje graczem w jego zabawie. Gdzie odkrycie jego tajemnic oznacza karę, a Mara będzie zmuszona odróżnić prawdę od fałszu. Ale wszystko się zmieni gdy dziewczyna odkryje prawdę jego dotyku. °°° JEST TO TYLKO TŁUMACZENIE AUTORKA KSIAZKI JEST @Midika
Wilczy zew. by pika1504
pika1504
  • WpView
    Reads 292,798
  • WpVote
    Votes 19,882
  • WpPart
    Parts 42
-Czemu jesteś tu sama- zapytałam małą blondyneczkę, która siedziała w ciemnym zaułku. -Nie wiem gdzie jestem. Mój brat się na mnie zezłościł i mnie tu zostawił- zaszlochała. Podeszłam do niej i wystawiłam rękę. -Chodź ze mną. Pomogę ci go zalesić- dziewczynka chwyciła moją rękę.- Czy twój brat jest taki jak ty?- zapytałam. -Ale o co chodzi- udawała, że nie wie o co chodzi. -Wiesz o co chodzi, wilczku- uśmiechnęłam się do niej. -To pani jest też taka jak ja?- popatrzyła na mnie zdziwiona. -W pewnym sensie tak. Tylko ty jesteś betą, a ja alfą- wyjaśniłam gdy szliśmy przez pięknie oświetlony park. -Mój braciszek też jest alfą- uśmiechnęła się słodko.
Pierwsze Spojrzenie by DerykaFry_
DerykaFry_
  • WpView
    Reads 214,225
  • WpVote
    Votes 13,682
  • WpPart
    Parts 58
Moi rodzice zaplanowali mi całe życie. Ja, jako ta starsza, postanowiłam, że zachowam dobrą opinię o mojej rodzinie i zrobię tak, jak mi rozkarzą. Niestety moja natura była najwyraźniej zbyt ciekawska i rządna przygód, jak na poukładane życie zapewnione przez moją rodzicielkę. To jeszcze było do zniesienia. Ale co z tematem tabu, który nagle musiał wyjść na jaw? Co z uczuciami, które nagle zaczęły przejmować kontorlę?
Wycie księżyca/ Prawdziwy Alfa by Maaaaadleen
Maaaaadleen
  • WpView
    Reads 159,543
  • WpVote
    Votes 9,389
  • WpPart
    Parts 87
Wiecie opowiem wam dość nietypową historię, bardzo dziwną. Nazywam się Megan, właśnie przeprowadziłam się do Bostonu razem z ojcem i bratem. Dylan (mój brat) rzadko przebywa w domu mieszka na uniwerku czy coś, a mój ojciec jest myśliwym. No więc ta historia zaczyna się w dość nie typowym miejscu- w szpitalu. Wiecie ktoś pozna jedną osobę i nagle całe wasze życie nabiera tępa no i się zmienia. Moje się zmieniło i to bardzo, a zmieniło się gdy poznałam Liama
 ALFA by teenwolf12367
teenwolf12367
  • WpView
    Reads 652,386
  • WpVote
    Votes 22,444
  • WpPart
    Parts 42
♾Zakończone♾ Jestem Sawa i jestem wilkołakiem, moja przyjaciółka jest niestety człowiekiem, przez co nie możemy się dalej przyjaźnić. Muszę jechać do naszego Alfy i przekonać go, o zmianie decyzji, jednak to będzie trudne, bo nikt nigdy go nie widział i nikt nigdy nie przeżył spotkania z nim. Przede mną wielkie wyzwanie, ale ja i tak mam zamiar utrzeć nosa naszemu Alfie.
Ja się nie zakochuję. by kasztanymojadroga
kasztanymojadroga
  • WpView
    Reads 5,739
  • WpVote
    Votes 332
  • WpPart
    Parts 29
Przechadzałem się wolno po splamionym, zakurzonym dywanie. Wokół mnie rozlegały się głośne, rozbawione krzyki i okropna muzyka, której sam nigdy nie puściłbym na żadnej imprezie. Zaczesałem włosy do tyłu bladą dłonią i rozejrzałem się po ciemnym pokoju. Przydałaby mi się nowa sztuka, bo Eve zaczyna strasznie marudzić na temat moich włosów (co jest z nimi nie tak dziewczyno?!), no i nie daje mi się dotknąć. Straszna z niej cnotka. Wpatrzyłem się we wnękę pod schodami gdzie stała niewielka, odrapana sofa. Rudowłosa, piegowata dziewczyna siedziała na niej sama z naburmuszoną miną. Jakiś koleś przeszedł obok niej i dmuchnął jej dymem ze skręta prosto w twarz. Zamrugała szybko, po czym zaciągnęła się porządnie. Uśmiechnąłem się i dopiłem resztę wina ze swojego czerwonego, plastikowego kubka. Rzuciłem go w głąb zatłoczonej kuchni czując, że jest już pusty, a potem znowu skierowałem swoją uwagę na rudzielca. Nasze oczy spotkały się, a ja uśmiechnąłem się do niej czarująco, jak to miałem w zwyczaju. Odpowiedziała promiennym zaskoczonym uśmiechem, co mnie nie zdziwiło. Każda dziewczyna w mojej szkole marzy, żebym poświęcił jej chociaż sekundę swojego cennego czasu. Odgarnęła z czoła rudy kosmyk i zatrzepotała rzęsami. No proszę, kokietka. Zakręciła na palcu włosy i nagle stało się coś, co nigdy mnie nie spotyka. Wystawiła mi środkowy palec z pogardą na twarzy. Skrzywiłem się zaskoczony i zmarszczyłem brwi. Co to ma znaczyć? Żadna dziewczyna mi się nie opiera! One mnie wręcz pragną! Nawet te zajęte! Co jest do cholery?! Milo Howard zawsze ma wszystkie!