Monotonia // M.Rychlik [END]
Po chwili usłyszałam że ktoś siada obok mnie. Zamarłam. To był Multi. Ten śliczny niebiesko oki brunet z zajebista grzewczą.
Completed
Po chwili usłyszałam że ktoś siada obok mnie. Zamarłam. To był Multi. Ten śliczny niebiesko oki brunet z zajebista grzewczą.
Marta to siedemnastoletnia dziewczyna. Wiedzie spokojne życie. Dopóki nie spotka chłopaka, który zmieni jej życie w koszmar.
znów obudziły mnie krzyki taty i mamy T-nie będę tego tolerować masz się w końcu zająć naszym dzieckiem ja jejpomagam jak mogę a ty... Nie poświęcają jej wogule czasu!!! M - są ważniejsze rzeczy T-nie nie ma najważniejszej rzeczy!!!