Nienawidzę tego, że cię kocham.
- Mam tego kurwa już dosyć ! - było słychać tylko roztrzaskujące się szkło na podłodze. - Poczekaj ! Porozmawiajmy - Na policzku mężczyzny spłynęła jedna mała łza. - Nie mamy o czym. Cześć - wyszła trzaskając drzwiami. Otarła łzy i wybiegła z bloku.