Kochanie jesteś moja.
Nazywam Julia i mam 18 lat.Kiedy miałam 5 lat zostałam porwana, zgodnie z prawem tego gangu zostanę sprzedana, ponieważ jestem pełnoletnia. Jak potoczą się losy Juli? #1 General Fiction od 14.01.2015
Nazywam Julia i mam 18 lat.Kiedy miałam 5 lat zostałam porwana, zgodnie z prawem tego gangu zostanę sprzedana, ponieważ jestem pełnoletnia. Jak potoczą się losy Juli? #1 General Fiction od 14.01.2015
Co, jak dwoje nastolatków o buntowniczym i łamiącym wszelkie prawa zachowaniu - zamieszkają razem? Chciałabym ZAZNACZYĆ, że w tym opowiadaniu znajdują się liczne błędy, jak i w pozostałej serii Mój mały chłopczyk - Kochamy siebie. Pisała to zbuntowana 16-latka, której na tamten moment w głowie była tylko zabawa. Mimo...
Druga część opowiadania ''Mój mały chłopczyk'' Marnie Wilson przejęła firmę po swojej mamie w Nowym Jorku. Jak potoczy się jej życie, gdy poza pojawieniem się jego, będą inne problemy? Chciałabym ZAZNACZYĆ, że w tym opowiadaniu znajdują się liczne błędy, jak i w pozostałej serii Mój mały chłopczyk - Kochamy siebie. Pi...
Oboje siebie nienawidzą i oboje o tym wiedzą. Tyle nienawiści, ale dalej są blisko i nie mogą się uniknąć. Może najwyższy czas z tej odwiecznej walki wyrosnąć? Co się stanie, jak jeden moment zmieni wszystko? Jest to kontynuacja opowiadania ''Mój mały mężczyzna'' z perspektywy Jane. Chciałabym ZAZNACZYĆ, że w tym op...
Ona go nienawidzi i chce zapomnieć, ale on robi wszystko, aby ją odzyskać. Czy na pewno uda jej się o wszystkim zapomnieć? Czy zapomni o uczuciu, które ich łączyło? Jest to druga część opowiadania ,,Nienawidzimy siebie'' Chciałabym ZAZNACZYĆ, że w tym opowiadaniu znajdują się liczne błędy, jak i w pozostałej serii Mój...
Poznaj losy młodej dziewczyny przed, którą jeszcze całe życie pełne przygód. Zobacz jak wszystko może zmienić się w przeciągu kilku sekund. Młoda, piękna i inteligenta dziewczyna pełna pozytywnych emocji, ciekawa i żądna życia, lecz nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli. Gdyby tylko tamtędy nie szła.. być może nie...
Eve uwielbia gry. Mogłaby grać i grać, wtedy jest szczęśliwa. Właśnie, tylko wtedy. Większość osób z jej otoczenia traktuje ją jak zabawkę, którą można rzucić w kąt. Czy w dziewczynie coś pęknie?
Byłam silna, dopóki ONI mnie nie złamali. Bili, kopali, wyśmiewali. Byłam rzeczą. Wiecie co się dzieje z zepsutą zabawką? Wyrzuca się ją. *** Wiodłam beztroskie życie w mafii. Wykonywałam brudną robotę, ale za to dostawałam sporo kasy. Dopóki ONI się nie zjawili. Nieobliczalni - tak ich nazywam. Chcesz przeczytać...