mydickisbig: Rzuć monetę. Góra, jestem twój. Dół, jesteś moja. kissmyass: Przykro mi skarbie, ale mam tylko banknoty ;) *** 26.11.16r - #2 w fanfiction 27.12.16r - #1 w fanfiction 24.06.18r - #5 w fanfiction Okładka: @Nathalliex

kłopot (język polski) wymowa: IPA: [ˈkwɔpɔt], AS: [ku̯opot] znaczenia: rzeczownik, rodzaj męskorzeczowy (1.1) przykra sytuacja, wymagająca reakcji © 2014, by Irwinxhat.

[Z] -Chris! Kurwa! Jestem w ciąży! [C] -Chris... Hmm ładne imię. Szkoda, że nie moje. Ty tak serio w ciąży? Xd [Z] -O Kurwa nie ten numer sorry, to miał być prank lol [C] -lol spoko. Tak wgl to ja być Cameron [Z] -Ja Zoe, miło [C] -Również Najwyższe notowania: #329 w Dla Nastolatków - 9.06.17r.

| zakończone, zapraszam na drugą część na moim profilu.| "Ta dziewczyna uzależnia, spróbujesz jej raz i ciągle chcesz do niej wracać." "-Nie wiedziałam, że jesteś taki niegrzeczny. - powiedziałam dość uwodzicielskim głosem. -Cóż, każdy ma jakieś tajemnice. - odparł. " Ona rządzi tą szkołą. Nikt nie ma prawa jej się sprzeciwić i nikt nie chce poznawać jej drugiego oblicza. Nie obchodzi ją nic ani nikt. Jest zakochaną w sobie 17 latką. Mimo swojego ciężkiego charakteru ma grupkę przyjaciół na których może liczyć. Pewnego razu ona, Anastasia Craig, bo tak ją zwą, zostanie wciągnięta w intrygę. On to szkolne ciacho. Reprezentant szkolnej drużyny piłki nożnej, ma kochającą dziewczynę. To miły uczynny 19 latek. Nigdy nie odmówi nikomu pomocy. Jest bardzo pewny siebie i zawsze robi wszystko, by udowodnić innym, że potrafi i że nie wymięknie. Pomimo tak dobrej pozycji w szkole nie ma wielu przyjaciół. W głębi siebie nienawidzi Anastasii za jej zachowanie. Pewnego razu on, Justin Bieber, bo tak go zwą, otrzyma wyzwanie, którego nie odrzuci. Ryzykując utratą ukochanej dziewczyny, postanawia spełnić oczekiwania kolegów i ma zamiar posiadać seks - przyjaciółkę. Na nieszczęście Justina celem dla niego zostaje wybrana znienawidzona Anastasia. To tylko głupia gra, którą wymyślili jego koledzy z drużyny. Przegrywa ten, kto pierwszy się zakocha. #117W FANFICTION - 10.02.2017

Czym jest miłość? Nie wiem W swoim życiu doświadczyłem tylko bólu

"@sexwithstyles Podejmę wyzwanie @harrystyles, przez rok codziennie będę pisała do ciebie "Hi Harry...", przekonamy się czy zwrócisz uwagę na kogoś tak zwykłego jak ja..." ________________________________ Wszelkie prawa zastrzeżone. Książka nie jest tłumaczeniem. Wszelkie podobieństwa są przypadkowe. Autor: martyna10151216 Okładka: citrustree 08.07.2015 #53 in Fanfiction 10.07.2015 #36 in Fanfiction 11.07.2015 #24 in Fanfiction 16.07.2015 #20 in Fanfiction 19.07.2015 #10 in Fanfiction 24.07.2015 #6 in Fanfiction 1.08.2015 #5 in Fanfiction 12.08.2015 #4 in Fanfiction 17.08.2015 #2 in Fanfiction

Historia opowiada o osiemnastoletniej dziewczynie, Elen Powell. Przeprowadza się do Swansea by podjąć naukę na Blackburn College. Zamieszkuje w starym internacie Hartpury przeznaczonym wyłącznie dla płci żeńskiej. Zmaga się codziennie z nowymi przeszkodami, które coraz bardziej powodują, że traci nadzieję na lepsze jutro. Harry Styles dziewiętnastolatek dla którego nikt ani nic się nie liczy. Znęca się nad Elen na każdy możliwy sposób. Sprawia, że każdego dnia jej życie staje się gorsze. Robi z niej pośmiewisko przed całą szkołą. Pewnego dnia role się odwracają i to on zostaje gnębiony. Oboje nie mogą zrozumieć swoich uczuć do siebie. Czy przez jeden głupi żart nie będzie za późno na przebaczenie? Zwiastun 1 - Maddie Zwiastun 2 - @Crazy_Girl133 Okładka - @harru

- Witaj- powiedziałem do dziewczyny która stała przed moimi drzwiami, wyglądała na przerażoną. Nie czekając na odpowiedź, której pewnie i tak bym nie uzyskał wpuściłem ją do środka. - Przysłał mnie tu mój ojciec, nie wyobrażaj sobie zbyt wiele- Wiedziałem, że przyjechała do mnie spędzić wakacje, ale ona nie wiedziała co ją tutaj czeka. Pokazałem jej cały dom, jednak najbardziej interesował ją pokój w którym będzie spać... 25.11.2016 #4 miejsce w fanfiction 26.11.2016 #3 miejsce w fanfiction

Nieznany: Czy twój dzień był tak samo okropny jak mój? Ja: Zależy co się kryje pod twoją okropnością Nieznany: Dostałem jedynkę z angielskiego, obiad był dziś okropny, mój kot zwymiotował mi na łóżko a do tego jakaś dziewczyna uważa mnie za zakapturzonego typka-psychola Ja: To rzeczywiście same okropności Nieznany: Okropności nad okropnościami Nieznany: No więc, ponawiam moje pytanie, czy twój dzień był tak samo okropny jak mój? Teraz stał się mniej okropny. Upuściłam na chwilę telefon, kiedy to do mnie dotarło. Od dłuższego czasu jestem dosyć samotna i w końcu mam możliwość rozmowy z kimś spoza rodziny. Ja: Mam uczulenie na koty Odpisałam szybko zmieniając temat. Nieznany: Będziemy musieli spotykać się w takim razie u ciebie, moje łóżko jest całe w sierści Nieznany: Nawet nie myśl sobie, że ze względu na ciebie pozbędę się Porshe Ja: Na prawdę nazwałeś swojego kota Porshe? Nieznany: Takie tam niespełnione marzenia, nie chce o tym rozmawiać Nieznany: Na prawdę zszokowało cię bardziej imię mojego kota niż wzmianka o mnie, twoim pokoju i łóżku w jednym zdaniu? Nieznany: Zbrzeźnica, podoba mi się to Druga cz. Lov you Ros, nie trzeba czytać pierwszej :)

Jej wewnętrzny monolog przerwał szept bruneta, zapatrzonego w ciemne, nocne niebo. "Nie doprowadza cię to do szaleństwa?"Zapytał, zerkając na Elsę z ukosa i kontynuował, nie czekając na jej odpowiedź."To, jak szybko zmienia się noc? Wszystko, o czym kiedykolwiek śniłaś, znika, kiedy się budzisz ..." Zapadła cisza, przerywana tylko ich oddechami. okładka by @xpiernik