Hermiona Granger skończyła piąty rok nauki, spędzając spokojnie wakacje zostaje porwana przez Sami-Wiecie-Kogo. Jest torturowana przez miesiące, zaczyna tracić wszelką nadzieje. Dlaczego po prostu jej nie zabije? Dlaczego ona nie powie wszystkiego co chce? Otóż ona nie może umrzeć, a on nie chce informacji tylko jej. Severus Snape jako podwójny agent, węsząc po rezydencji natrafia na zamknięte drzwi. Co się stanie jak znajdzie się w pomieszczeniu? Jaka jest cena za ratunek? Kim lub czym tak naprawde jest Hermiona Granger

Ta historia jest o totalnie odmienionej Hermionie Granger i o Draconie Malfoyu. Łączy ich tutaj potężne uczucie. Niesamowita miłość, która jest w stanie przetrwać wszystko.

Hejo! Zapraszam na drugą część histori "Niechciane Małżeństwo"! Zakładam, że nikt z Was się nie spodziewał takiej kontynuacji...

- Nie! - Wykrzyknąłem, gdy Hermiona była już przy drzwiach. - Granger, skłamała. - Severus, co ty robisz? - Szepnęła zdenerwowana. - Mówię jak jest - Odpowiedziałem i uśmiechnąłem się. - Macie rację. Coś nas łączy. Dziewczyna zarumieniła się. - Severusie...To jest twoja uczennica - Wymamrotała McGonagall. - Wiem - Powiedziałem szybko. - Ale moich uczuć nie da się zmienić. Kocham ją. Wtedy poczułem jak panna Wiem-To-Wszystko-I-Jeszcze-Więcej wtuliła się we mnie. - Też Cię kocham, Severusie - Szepnęła. Dumbledore uśmiechnął się i spojrzał na McGonagall. Kobieta odwzajemniła uśmiech i przyglądali się nam przez chwilę. Wtedy pierwszy raz od śmierci Lily poczułem, że mogę być szczęśliwy.