Huncwoci
Opowieść o Huncwotach i ich wybrykach w mojej lekko nagiętej wersji. Lea Smith jest na trzecim roku Hogwartu i spędza prawie każdą chwilę z Huncwotami, jest właściwie jedną z nich.
Opowieść o Huncwotach i ich wybrykach w mojej lekko nagiętej wersji. Lea Smith jest na trzecim roku Hogwartu i spędza prawie każdą chwilę z Huncwotami, jest właściwie jedną z nich.
Noc. Ogień. Złoto. Cienie. Mrok. Oczy. Ogon. Światło. Krew. Ludzie. Broń. Krzyki. Smród. Przerażenie. Pogarda. Wszystko stało się nagle w nocy. Spokojnej nocy. Był festiwal więc ludzie tańczyli, pili, bawili się do późna. To wszystko się stało, kiedy większość z nich nadal się bawiła. Wydarzył się koszmar. Najgorsz...
Byłam w gimnazjum jak to pisałam, rozumiem Was, wiem kochani, że nie da się czytać, ale nie usunę z sentymentu x Dwójka młodych ludzi, nastolatków. Clover i Wiliam są częścią jednego, wielkiego przeznaczenia dotyczącego innego świata. Są wybrańcami. Życie każdego z nich nie jest takie jakie powinno być, ale zmieni się...
Skoro tu trafiłeś, to pewnie wiesz, czym jest Voltron legendary defender, a tym bardziej wiesz, czym jest Schip KLANCE. To będzie yaoi, nie trawisz to wynocha XD
"Jakiś niedobitek zestrzelił czuły punkt Czerwonego Lwa. Baza przestała działać, a temperatura w środku zaczęła wolno palić wszystko. Razem z Keithem." Czyli w skrócie: Keith ma traumę, Lance jest zazdrosny, oboje są ślepymi głupkami. Miał być oneshot, lecz wyszło coś trochę dłuższego... Za dużo dramatu z dodatkiem g...
List. Fandom: Voltron Legendary Defender Rodzaj: angst, deathfic Paringi: Lance McClain/Keith Kogane (one-sided) Takashi Shirogane/Keith Kogane (background)
Nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem. Czasem drogi pozornie odmiennych osób przecinają się, robiąc niemałe zamieszanie. Takashi Shirogane przekona się na własnej skórze, że ta przypadkowa znajomość, może zamienić się w coś więcej. Jeżeli tylko się postara. Ale czy Keith da rade przełamać niechęć do innych? Zna...
Lance jest złamanym, szczęśliwym chłopcem. Keith jest wolontariuszem w telefonie zaufania. Znają się, ale nie tak, jakby oczekiwali. Lub Lance potrzebuje pomocy, a Keith jest jedynym, który wie, jak mu pomóc.
Mama mu zawsze powtarzała: - Ciągle pakujesz się w kłopoty! Teraz, kiedy Lance wspomina jej słowa, musi przyznać rację. Cały czas wpada w tarapaty, bo w końcu bycie przywiązanym do krzesła z krwawiącą raną po postrzale chyba się do nich zalicza, prawda? Mafia!AU Uwaga: w opowiadaniu występują wulgaryzmy, okaleczenia c...
Powrót na Balmerę cieszył prawie wszystkich członków drużyny Voltrona. Prawie. Pewna dwójka jednak zamiast tego... postanowiła odkryć tajemnicę tego piekielnego basenu, który znajdował się na suficie... Krótki OneShot cudownego pairingu Klance <3
Keith nie miał w zwyczaju narzekać. Zazwyczaj. Czyli o trudach bycia czerwonym paladynem, gdy niebieski paladyn się nudzi. (Art z okładki należy do Elentori, której cudowne arty możecie znaleźć na tumblrze.)
Po prostu jeden strzał. Fandom: Voltron Legendary Defender Rodzaj: angst, deathfic Okładka wykonana przez @zosia_samosia
Po roku 2013, gdy sytuacja w kraju pogrążonym w głębokiej wojnie, Afganistanie, zaczęła się uspokajać, wiele państw biorących udział w konflikcie zaczęło wycofywać swoje wojska. Większość stacjonujących jednostek Amerykańskich została jednak w bazach, a przydzielone im zadanie brzmiało jednoznacznie: "Nieść pomoc". Dz...
Jak myślicie, ile na świecie żyje psychopatów? Pewnie wielu... A ilu z nich może żyć na twoim osiedlu w twojej szkole, w twojej klasie? Nie wiem... Ale ja wiem. Opowiem wam historię o mordercy, który żył jak ty. Do czasu, aż został wybrany do owianej tajemnicą Szkoły Morderców. _________________ Trwają poprawy, opowia...
Kocham ją tak bardzo. Jestem zakochany! Zakochany! Tak mocno, Tak bardzo! Bez wzajemności. --- Moje kolejne opowiadanie boyxboy. Tym razem w nieco innej formie.
Czarne zwierciadło, nie rozpoznaję siebie w twej toni. Jedyne, co widzę, to jego oczy: bramę wiodącą w otchłań jego duszy. A w niej okrucieństwo, którego zaznał za moją przyczyną. Spalam się więc w piekielnym ogniu winy [Nie ja napisalam ten tekst, po prostu udostepniam na tej stronie zebyscie mogli przeczytac. I to n...