mitbewohner | a. wellinger
przecież zamieszkanie z facetem w którym się kochasz to świetny pomysł, prawda? Druga część "die sorge", które możecie znaleźć na moim profilu.
przecież zamieszkanie z facetem w którym się kochasz to świetny pomysł, prawda? Druga część "die sorge", które możecie znaleźć na moim profilu.
A ja wciąż tutaj będę, obserwując gwiazdy Wciąż będę patrzeć w górę, Szukając miłości Gwiazdy nie znikają, one wciąż płoną Nawet kiedy noc dobiega końca
Ona- wieloletnia przyjaciółka Richarda Freitaga, która dzięki swojemu przyjacielowi dostaje szanse na rozwiniecie kariery dziennikarskiej u boku niemieckiej drużyny. On- zarozumiały dupek, który dzięki tej jedynej zmieni się Jak się poznają? Czy połączy ich miłość? Czy może znienawidzą się i ta relacja się zakończ...
Kłamstwo ma krótkie nogi. Ewentualnie blond włosy i narty pod ręką. ,,Odbiegam już od treningów i opinii trenera na tę relację, ale Wellinger... Kłamstwo ma krótkie nogi. Prędzej czy później ona się dowie. I na pewno się jej nie spodoba, że cały czas ją oszukiwałeś." 《 11.01.2018r. 》#188 in FanFiction 《 10.02.2017r...
I część - #skijumping II część - #disconnected ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Sekrety, sekrety, sekrety... Kto ich nie ma? Z całą pewnością nie dwójka młodych ludzi, którzy kilka miesięcy temu spotkali się na portalu internetowym, po czym ich relacja przeniosła się do rzeczywistości. Po wielokrotnych kłamstwach mogłoby się w...
Scarlett to zwykła dziewczyna, która próbuje zapomnieć o ostatnich sytuacjach ze swojego życia. Przeprowadza się do Niemiec i przypadkiem poznaje Andreasa w pewnym miejscu, które stanie się dla niej ważne. Czy ich znajomość przerodzi się w coś więcej? Dowiecie się tego tutaj.
Życie potrafi spłatać figla. Ona wie coś o tym. Czasami nawet wie aż za dobrze. Gdyby wziąć sobie do serca sentencję: Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni, byłaby już twarda jak diament. Niestety, nie jest. Los nie oszczędzał jej ani jej najbliższych, a farsa jaką przewidziała dla niej rzeczywistość nie mieści...
Piszę listy, bo moja terapeutka uważa, że to mi pomoże. Piszę chociaż wiem, że ich nie dostaniesz. Piszę, by uporać się z przeszłością. Piszę i przypominam sobie wszystko co zdołałam ukryć przed samą sobą. Piszę wiedząc, że sprawiłeś, że się uśmiechałam. Piszę pamiętając, że to ty doprowadziłeś mnie do łez. W końcu p...
Pisałam listy, bo moja terapeutka uważała, że to mi pomoże. Pisałam chociaż wiedziałam, że ich nie dostaniesz. Pisałam, by uporać się z przeszłością. Pisałam i przypominałam sobie wszystko co zdołałam ukryć przed samą sobą. Pisałam wiedząc, że sprawiłeś, że się uśmiechałam. Pisałam pamiętając, że to ty doprowadziłeś...
"- Wellinger, co ty robisz? - spytałam go, gdy dziwnie się do mnie uśmiechnął. Byłam zaskoczona i jednocześnie przestraszona. Widziałam jak do mnie podchodzi i łapie w pasie, przyciągając do siebie. Parę miesięcy temu wyrwałabym mu się, przywaliła w twarz i nigdy się do niego nie odezwała. A teraz? Stałam nieruchomo...
2017© " Nieznany: Zagrajmy więc w pewną grę. Prawmy sobie komplementy , udawajmy kłótnie , rozmawiajmy ze sobą często , każdego ranka mówmy sobie „dzień dobry" , a wieczorem „dobranoc" , chodźmy na wspólne spacery , wymyślmy sobie przezwiska , przy ludziach wysyłajmy jasne sygnały , że coś jest na rzeczy , umawiajm...