Edytowanie tekstu wykonane przez @AceePrime "W wymiarze Primax 1118.01 w opuszczonej stacji badawczej 6 robotów z amnezją wybudza się z swoich kapsuł.Czy mogą odkryć swoją przeszłość i dowiedzieć się co czekają na ich w przyszłości? Przeczytaj "Transformers Nieudane Eksperymenty" by się dowiedzieć" Transformerowy fan fick dziejący się w serii Generacji 1 na bazie sławnego błędu animacji z odcinka "Five faces of darkness"

Kieruję tę książkę to wszystkich fanów Tf, którzy są nowi i nie rozumieją jeszcze podstawowych informacji, jak i to "starych wyjadaczy", którzy chcą się dowiedzieć czegoś nowego. To wy dajecie pomysły na rozdziały, ja tylko piszę to, co chcecie Uwaga Nie jest to w żaden sposób profesjonalny zbiór informacji o kanonicznych rzeczach z Tf. Będę polegać na stosunkowo małej ilości uniwersów, dlatego niektóre informacje mogą być zbyt ogólnione. Mimo wszystko postaram się jak mogę, żeby wszystko było opowiedziane tak jak należy

Transformers Movie, chłopak poznaje Autoboty, jest wciągnięty w wojnę robotów... Yadda, yadda, yadda. Każdy z nas zna tą fabułę na pamięć, a Bay jedynie się popisał efektami specjalnymi, jak część ludzi uważa. Ale wystarczy mało znacząca zmiana na początku, by wszystko nabrało nowego znaczenia i zaczęło żyć innym życiem. A gdyby tak... dziewczyna była tą, która ich poznała? *historia przestawiona tutaj jest pokazaniem, jak mogłyby wyglądać filmy Baya. Historia zawiera mieszaninę oryginalnych informacji z różnych wersji Transformers, a także moje pomysły, wydarzenia, postacie i ich historie. Wszelkie pytania i chęć rozwiania wątpliwości mile widziane* Częstotliwość rozdziałów : nierównomierna, rozdział pojawi się, gdy go skończę (obecne tempo to nieironicznie jeden rozdział co pół roku) Komentarze : - typu " Świetny rozdział /Czekam na next/ Kiedy next?" itp. - Jawnie obrażające ludzi/ grupę ludzi /postacie bez wyraźniej przyczyny - reklamujące pracę innych będą na bieżąco kasowane. Jeśli usunę wasz komentarz gdziekolwiek, to wiesz, że na pewno musiał być powód takiego zachowania, zwłaszcza że będę zawsze ostrzegać przed kasowaniem.

Verse miała całkiem znośne życie u Decepticonów. Nie dostawała żadnych trudnych misji, właściwie każdy uważał ją wciąż za iskrzenie. Wszystko się zmieniło przez jedną, głupią decyzję. Mianowicie - oszczędzenie pewnej ludzkiej istoty. Femme, lękając się gniewu Megatrona uciekła ze statku, rozpoczynając nowy rozdział swojego życia jako bezfrakcyjna. Tymczasem na Ziemię przybyły Autoboty, wśród których Verse wreszcie znalazła swoją drogę. No, a później trafił się pewien irytujący, bezczelny, żółty Autobot, przez którego miała same problemy. ___ Okładka do zmiany

Tu daje zdjęcia z mojego telefonu w każdym rozdziale będzie jedno, ale będę wstawiać po 5 co 2 dni ;) Będą też śmieszne filmy lub piosenki.

MODEL 3D NA OSTATNICH STRONACH "Pozytywna Postać" Rollercoaster w pigułce. Arty, charakterystyka, wasze rysunki i inne

Dziewczyna prowadziła zwyczajne życie, aż do pewnego pechowego przejścia na pasach, gdzie zdarzył się dziwny wypadek. Od tego momentu Tamara poznała Autoboty, ale przy każdym spotkaniu odczuwa niesamowity ból. Boty znają jego przyczynę, ale nie chcą jej powiedzieć. Dziewczyna chce się tego dowiedzieć i się tego pozbyć by potem wrócić do swojego życia. Jednak jaki związek w tym wszystkim ma jej młodsza siostra, - Holly - która pojawiła się w całej tej historii przez przypadek?

Agresywna Pani naukowiec, słynie z prowadzenia ważnego ośrodka badawczego. Niestety przez pewien wypadek jak i wrodzoną kontrowersję jest ona zmuszona szarpnąć się na swoje życie by uniknąć odpowiedzialności za swoje czyny. No tyle, że nie do końca bo trafia jej się okazja odkupienia swych przewinień. Po obietnicy czynienia dobra, zostaje ona zamieniona w wielkiego robota pod którego postacią ma zasłużyć na swoje marne życie. Szkoda tylko, że nie jest znana z wywiązywania się z obietnic. Transformers Prime Fanfiction ⚠Drobne przekleństwa⚠

[Pisane w latach 2018/20] Zmęczona gonitwą i brakiem energonu przetransformowałam się i wylądowałam na ziemi. Mech również również się transformował i stanął przede mną w pozie, której mogłaby mu pozazdrościć nie jedna modelka. - Kim do cholery jesteś?- warknęłam czując jak w przewodach buzuje mi energon. - To ja powinienem spytać o to ciebie. Z jakiej jesteś frakcji?- - Jako mech powinieneś się przedstawić pierwszy- mruknęłam lekceważąco, a ten uśmiechnął się mrocznie. - Mam w dupie dobre wychowanie, ale skoro tak cię to interesuje, to nazywam się Starscream. Pytam ostatni raz, z której jesteś frakcji?- - Nazywam się BlackSilver i jestem Sekerką- powiedziałam zgodnie z prawdą. - Czyli jesteś Deceptikonką?- zapytał - Sekerką, nie Deceptikonką. Jesteś głuchy, czy tylko głupi?!- Starscream popatrzył na mnie, jakby się nad czymś zastanawiał po czym zerwał z ramienia symbol Deceptikonów. - Cóż, wygląda na to że ja też... Sojusz?- wyciągnął w moją stronę prawą dłoń. - Mam tobie zaufać?- zapytałam uważnie wpatrując się w jego optyki. Ten w odpowiedzi jedynie się zaśmiał. Nie był to szczery śmiech, a mroczny, zły śmiech rodem z horrorów. -Czy ja mówiłem coś o zaufaniu? Pomożesz mi, potem ja pomogę tobie i nigdy więcej się zobaczymy. Zgoda?- - Zgoda- uścisnęłam dłoń mecha, zastanawiając się czy popełniam błąd. Właśnie podpisałam pakt z diabłem.

Skye. Predacon. Bestia... wszyscy uważają że Predacony, to tylko prymitywne stwory, wymarłe miliony terracykli temu... jednak po wydarzeniach które miały miejsce na cybertronie to się zmieniło. skazuje się, że nie są to tylko maszyny do zabijania... Ale jednak...Deceptikony nadal maja wrogie zamiary. o nie podoba im się, że Autoboty przejęły Cybertron...ich Lider, Megatron postanowił więc wskrzesić pomysł armi Predaconów. jednakże, nie wszystko układa się tak, jak powinno... Skye, córka zamordowanej przywódczyni Predaconów i Zwiadowcy Autobotów, zostaje zmuszona ratować się ucieczką...Kto jednak przewidział, że jej losy akurat potoczą się w całkiem odwrotnym kierunku...