-Chyba Ci się miejsca pomyliły. - powiedział męski głos. Nawet nie podnosząc głowy odpowiedziałam : -Masz tam wolne to się odpierdol okej? -Chyba nie wiesz do kogo mówisz. - stwierdził, a ja w końcu podniosłam głowę i to co zobaczyłam mnie przeraziło. Przedemną stał Dylan. Chyba trochę przypakował i może delikatnie wyprzystojniał, ale nadal jest tym samym chujem. -Do największego chuja w szkole?-zapytałam z wrednym uśmiechem. -Zadziorna. Lubię takie. - czy tylko mi chce się rzygać? -Odpuść sobie Dylan. - powiedziałam i wstałam z ławki, siadłam przed tą która była moim poprzednim miejscem. Czułam wzrok zszokowanego bruneta na sobie.

Przed przeczytaniem zapoznaj się z treścią streszczenia dołączonej do opowiadania, bądź skontaktuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy rozdział niewłaściwie zrozumiany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu xDDD Zawarte są wulgaryzmy - czytasz na własną odpowiedzialność! Opowiadanie męsko-męskie (yaoi) - nie lubisz, nie czytaj! Logan zaczyna nową pracę jako asystent szefa, który chcę go na własność. Czy Logan mu ulegnie? Czy przeciwności losu pokrzyżują im życie? Zobaczcie sami.

(ff zostało zaczęte dwa lata temu i wiadomo, że styl naszego pisania się zmienił, więc prosimy byście nie zrażali się po pierwszych rozdziałach, bo z każdym kolejnym jest lepiej! Miłego czytania) Harry pewnego zimowego ranka znajduje nieopodal swojego domu małego czarnego kotka o pięknych niebieskich oczach. Mężczyzna bez zastanowienia decyduje się zabrać go do siebie. Jednak nie spodziewał się, że pewnego dnia zamiast kota ujrzy na swoim łóżku nagiego szatyna pogrążonego w głębokim śnie. Wtedy już wiedział, że ten uroczy kotek tak prawdę nie jest do końca zwykłym kotem.

Znacie bajkę, w której książę spotyka żebraczkę? A co byście powiedzieli gdyby realia tej bajki przenieść do rzeczywistości? Ernest uważany przez znaczną część społeczności Londynu za księcia wśród biedaków proponuje zwykłej, szarej dziewczynie z przedmieścia zakład. Ma on dokładnie dwadzieścia cztery dni na udowodnienie Emily, że ich światy wcale tak bardzo się nie różnią. Począwszy od pierwszego grudnia, aż do nocy wigilijnej czeka na nich dwadzieścia cztery dni pełnych zabawy, wzruszenia i wzajemnego poznania innego życia. W przypadku wygranej dziewczyny nasz książę, zmieni się we wspaniałego dżina i spełni jedno z życzeń Emily, jednak w innym wypadku Ernest spełni własne marzenie i poślubi wybrankę swojego serca. Opowiadanie pisane wspólnie z @callay_x

Decyzja Louisa była ciężka, ale uważał, że odpowiednia. Wiedział, że ciężko będzie znaleźć alfę, która zechciałaby omegę z dziećmi. Ale wiedział, że da radę. Musi dać radę. Dla Darcy i Blue. Tylko dla nich i dla swojej matki. Czyli druga część That's The True! Zapraszam serdecznie!

Ona - 16 letnia Emily, cicha, miła, bez przyjaciół, dobrze ucząca się dziewczyna każdy myśli, że jej największym problemem jest 4 z testu. Niestety nikt nie zna o niej prawdy... On - 17 letni Justin, lubi być w centrum uwagi, pije, pali, ćpa, dziewczyny na jedną noc to jest jego styl życia. Od dwóch lat wraz ze swoją paczką znajomych dokucza Emily.

Mia Irwin to osiemnastoletnia siostra Ashton'a. Gdy jej rodzice przeprowadzają się do Londynu z powodu kontraktu, ona chce zamieszkać ze swoim bratem. Ashton on razu się zgadza, lecz boi się, że jego koledzy wykorzystają jego siostrę. Ufa im, ale wie jakie mają podejście do dziewczyn. Sam sobie obiecuje, że dopilnuje tego aby żaden z nich jej nie skrzywdził ani nie wkroczył poza strefę przyjaźni. Czy mu się to uda?

Hej nazywam się Angel Black mam 18 lat jestem prawą ręką najgroźniejszego gangu w Sydney,, Nieśmiertelnych'' a teraz w skrócie przedstawię wam moją historię Kiedy miałam 15 lat moi rodzice zmarli a mną zajął się brat i razem ze swoimi,, przyjaciółmi '' wyzywał mnie, bił, upokarzał przy wszystkich, nie miałam życia a to dlatego że byłam troszkę grubsza i nosiłam porozciągane za duże swetry, pewnego dnia nie wytrzymałam po tym co zrobili i uciekłam, teraz jestem najszczęśliwszą osobą na świecie i wiem że moja ucieczka nie była błędem. I myślałam że tak zostanie już zawsze chcesz się dowiedzieć co będzie dalej? Zapraszam do czytania Opowiadanie jest mojego autorstwa i wszelkie podobieństwa są przypadkowe

Wydane spod ramienia Wydawnictwa Niezwykłego!😍 Dostępne na Legimi, w sklepach internetowych oraz stacjonarnych! Uwaga! Zawarte tu opis i rozdziały są w wersji z roku 2017. - aktualne opis oraz fragment powieści możliwy do przeczytania na stronie Wydawnictwa! „Społeczność liceum z łatwością można podzielić na jakieś dziesięć grup charakterów." Czyli nieco zabawna historia o tym, jak grupa zupełnie różnych osób wylądowała w miejscu, którego nazwy nawet nie potrafią wymówić. 27/12/2018 - #4 w Dla Nastolatków ©xxmikaelson 2017

Dwa tomy Próba normalnego życia kończy się fiaskiem i Blake musi wrócić na stare śmieci. Zmieniły się rządy, technologia, ale zabijanie się nie zmieniło. Zawsze był ktoś do usunięcia i ktoś od brudnej roboty, jak ona. Jednak sama nie jest w stanie pokonać całego wszechświata i przez to kłopoty czyhają za rogiem. Czy da się zapobiec nieszczęściom? Czy da się wejść do gangu i wyjść z niego cało? Czy da się w ogóle przeżyć na dłuższą metę, będąc płatnym zabójcą? *** - Dobrze kolejne pytanie. Ile masz lat? - milczałam, więc znów dostałam w brzuch. - Dziewiętnaście - syknęłam zgodnie z prawdą. - A więc czym takie dziecko jak ty sobie zasłużyło na pobyt w moim magazynie? - zapytał z kpiną w głosie. - Ty mi, kurwa, powiedz - warknęłam, ale o dziwo tym razem nie dostałam. - W przeciągu ostatnich tygodni, znaleźliśmy dziesięciu naszych martwych ludzi. Bardzo dziwnym zbiegiem okoliczności, zawsze byłaś w pobliżu - powiedział chłodno mężczyzna. - Jak to udowodnisz? - zapytałam z kpiną w głosie. - Nie potrzebuję dowodów. Wystarczy, że to wiem - syknął. - Jakim magicznym sposobem się tam znalazłaś? - Magicznym? Jestem cholernym Voldemortem - odpyskowałam, za co dostałam kolejne uderzenie. Brzuch zaczynał boleć mnie coraz bardziej, ale nie jestem słaba, wytrzymam. - Musiałabyś nie mieć jebanego nosa. I zaraz może się tak stać, jak nie zaczniesz gadać prawdy! - wyprowadziłam go z równowagi, bo wstał i wyciągnął nóż. - Okey, to ja ich zabiłam - westchnęłam po chwili. - Nie pierdol. - kolejne uderzenie. - Kto z tobą był i kto ich zajebał!? - Mężczyzna podszedł i rozciął mi kawałek skóry na brzuchu, co spowodowało mój stłumiony okrzyk. - Mówię ci, kurwa, że ja! - krzyknęłam wkurzona, że mi nie wierzy. - Taka dziwka jak ty nie poradziłaby sobie z tyloma facetami! *** CZĘŚĆ DRUGA - Złamałam zasadę. Mam coś do stracenia - również w tej