Skrzydła sprawiedliwości
To wszystko działo się tak szybko Najpierw znalezienie odpowiedzi do testu w moim plecaku, potem domniemane zepchnięcie ze schodów, wezwanie rodziców do szkoły, oskarżenie o kradzież naszyjnika, a na końcu wyrzucenie ze szkoły. Najgorsze jednak jest to, że nikt się za mną nie wstawił... nikt, oprócz niego. Tylko on p...