Chciałem krzyczeć, chciałem płakać, chciałem się zabić, chciałem błagać o pomoc, chciałem uciec. Ale moje życie już nie istniało. Jego także. Było tylko niebieskie niebo. Ale ono zniknęło wraz z moim ostatnim oddechem. To był epilog niebieskiego nieba. Tak właśnie nazwałem swój ostatni poemat. Epilog niebieskiego nieba. Potem była już tylko śmierć.

Tragiczna historia ludzi, którzy są za młodzi, aby umierać i za młodzi, aby żyć bez nadziei.

Baekhyun żyje w pogoni za pięknem. Chanyeol żyje w nadziei, że odpuści. Licealna codzienność ciągnąca się jak przeżuta guma do żucia, cuchnąca hamburgerami i wypełniona dźwiękiem przychodzących powiadomień z portali społecznościowych. Mozolna opowieść o tajemnicach wymykających się spod kontroli, łamanych obietnicach i skrytych pragnieniach, której kulminacyjny moment ma miejsce na najbardziej niezwykłym konkursie piękności w historii szkoły.

Kim Jongin - bogaty dzieciak, który zapragnął wyrwać się spod kontroli rodziców. Niestety, im ten pomysł nie przypadł do gustu i postanowili zwalić mu na głowę pomoc domową - Kyungsoo. Chłopak wcale nie chce mieć w domu szpiega, jednak jego nastawienie łagodzą niezwykłe umiejętności DO. Co wyniknie z ich znajomości? Dlaczego mały Pingwin nie daje się spławić nawet obietnicą dużej forsy? Gatunek: komedia, wywołujący cukrzycę fluff, ewentualnie lekki angst Ostrzeżenia: przekleństwa, spolszczona rzeczywistość (chociaż akcja dzieje się w Korei), akcja długo się rozwija Paringi: KaiSoo, odrobina Kaistal na początku, HunHan, wspominany Baekyeol, Xiuchen, Sekai i Taekai Okładka & beta: @yolyder #106 w Fanfiction (160723) - dziękuję wam.

Chanyeol chce rozwodu. Baekhyun prosi go o jeden tydzień. Autorka: exobubz Okładka: TuaAAmica

Kyungsoo chciał tylko spędzić wolny dzień od aktorstwa na przyjemnym wyjściu z młodszym bratem do Zoo. Nie spodziewał się, że trafi tam na zwariowanego chłopaka, który nie da mu już o sobie zapomnieć ~~~ "- Kim jesteś? - starałem się na niemiły ton, co nie do końca mi wyszło. - Jestem opiekunem zagubionych pingwinów - spojrzałem na niego krzywo, słysząc jaką głupotę powiedział. - To gdzie masz te swoje pingwiny? Nie wymagają przypadkiem stałej opieki? - zapytałem z dużą ilością sarkazmu, zastanawiając się, co ten chłopak ma w głowie. - Jeden stoi właśnie przede mną i jest naprawdę wymagający." ~~~ pairing: kaisoo ilość słów: 10,1k gatunek: fluff piosenki: Love, love, love; First Love odkładka wykonana przez @jeonvxs