Tylko (nie) on ✔
- Aa.. psik - Ana? Co ty, alergię masz czy co? - Tak, na idiotów. Ej spadam stąd, bo nadchodzi przyczyna mojej alergii. - mówię. #7 in dla nastolatków [25.01.2016] #12 in dla nastolatków [12.01.2016] ©2015 by chabeerek
- Aa.. psik - Ana? Co ty, alergię masz czy co? - Tak, na idiotów. Ej spadam stąd, bo nadchodzi przyczyna mojej alergii. - mówię. #7 in dla nastolatków [25.01.2016] #12 in dla nastolatków [12.01.2016] ©2015 by chabeerek
"-Myślę o tym, jak bardzo chciałbym cię pieprzyć i...- otwieram buzię, nie dowierzając jego słowom i momentalnie łapię za klamkę drzwi. Dean jednak, trzyma mnie za nadgarstek. - Mogłaś być pierwsza, kruszynko.- szczerzy się w uśmiechu. Kozioł." Dziewiętnastoletnia Josselin Hathaway właśnie rozpoczyna studia na Uniwers...
- Dawaj kasę - powtórzył niebieskooki, ale tym razem ostrzejszym tonem. - Chyba śnisz - odpowiedziałam pewnie, zaciskając dłoń ze stresu. - O tobie, lalunio - dodał, pochylając się do mnie. Książka będzie podana korekcie po jej zakończeniu ! Wiec proszę o cierpliwość ! Dziekuje kochani ❤️ #45 miejsce w Roman...
Uwaga! Jest to kontynuacja Rozdziału specjalnego w moim głównym opowiadaniu o ich historii ,,Nienawidzimy siebie'', ,,Kochamy siebie'' ! Zanim chcesz przeczytać opowiadanie, a nie przeczytałeś Rozdziału specjalnego - COFNIJ SIĘ DO KSIĄŻKI ,,Kochamy siebie'', WEJDŹ W Rozdział specjalny I PRZECZYTAJ!!! ...
Nicola i Luke normalni nastolatkowie z normalnego domu. Dzieciństwo było dla nich najlepszym etapem w życiu. Całe dnie spędzali razem i nikt nie był w stanie ich rodzielić. Lubili robić sobie na złość, ale i tak uwielbiali siebie. Później już nie było tak kolorowo. Czy dwójka ludzi, którzy tak bardzo byli do siebie p...
Właśnie skończyłam lekcje i szłam do domu. Jednak ja to ja i musiałam odpisać mojemu nowemu znajomemu. Jeśli mogę go tak nazwać. Szybko chciałam odpisać, ale nie spostrzegłam, ze na kogoś wpadłam. -Kendall, jak ty łazisz ty idiotko! - krzyknął Brian, jeden z najprzystojniejszych, ale i zarazem największych dupków ze...
-Stoję teraz blisko niego,tak blisko,że czuję ciepło jego ciała,jego zapach.Cholera,ten zapach!Orzeźwiający żel pod prysznic i...Czyżby Armani?Tak,tą cudowną woń poznałabym wszędzie. Stawiam na blacie kolorowy kubek i w tej chwili czuję czyjeś ręce na biodrach.Mike obraca mnie i przyciąga do siebie tak,że przywieram d...