Harry chciał przeczytać tylko swoją książkę o kwiatach w swojej ulubionej kawiarni, ale to nie piękne opisy roślin przykuły jego największą uwagę, a słodki głos, który siedział stolik dalej i właśnie przeżywał najgorsze chwile swojego życia. Styles zawsze słyszał nad wyraz dobrze, aż czasami miał tego dość, ale tylko dzięki temu mógł wyobrażać sobie jakoś świat, nie zabijając po drodze ludzi. W chwili kiedy usłyszał głos chłopaka (chyba nie słyszał piękniejszego), sam nie wiedział dlaczego, ale musiał zostać w kawiarni bez względu na to, jaki tłok w niej był. Nie miał pojęcia jednak, dlaczego nie chciał z niej wyjść. Dobrze widzi się tylko sercem, prawda? A gdyby tak Harry musiał postawić wszystko tylko na swój słuch i zaryzykować dla chłopaka, który właśnie został rzucony? Oczy to tylko część ciała, ale bezradność to część duszy, której czasami nie da się stracić. *** One-Shot Louis Tomlinson&Harry Styles

One Shot gdzie Harry to szef znanej firmy z zabawkami, a Lou pracuje na świątecznym stoisku w centrum handlowym.

Louis miał zły dzień - tydzień tak naprawdę i jedyne o czym myślał, kiedy robił zakupy w sobotni wieczór, to swoje łóżko, jedzenie i sen. Nie zaliczał do tego młodego bezdomnego, który zaczepi go z prośbą o pieniądze na chleb. Przeklinając na swoje wyrzuty sumienia, postanawia mu pomóc. Nawet nie zauważa, kiedy w jednej chwili wybiera dla Harry'ego jedzenie, a w następnej proponuje mu przenocowanie u siebie w domu, składając kilka obietnic, które przekonują bezdomnego do zostania. Co się jednak stanie, kiedy Louis nie wywiąże się ze swoich obietnic, a Harry będzie chciał opuścić jego mieszkanie? Człowiek nie zawsze ratuje innych z powodu troski, a z własnego uczucia samotności. *** Harry Styles&Louis Tomlinson.

Harry i jego obsesja na punkcie pewnego pierścionka. Okropny fluff i piosenka "Home" w tle. :)

...

"Harry od zawsze kojarzył mi się z pewnością siebie. Nie wstydził się żadnej swojej cechy. Nie uważał się za kogoś dziwnego - bardziej wyjątkowego. Od zawsze bronił praw swoich i innych, a zwłaszcza homoseksualistów - którym sam jest." lub Louis chodzi do liceum w Bristolu. Jest zauroczony w Harrym Stylesie odkąd pamięta, lecz ich interakcje są znikome. Szatyn dostaje szansę od losu, kiedy zielonooki w ramach protestu nietolerancji w ich szkole chce wystawić mit o Orfeuszu i Eurydyce - jednak w obsadzonych rolach męskich.

,,Czy to randka?" ,,A chciałbyś żeby była?" ,,Bardzo" lub; Harry cierpi na anoreksję, a Louis (Doktor Tomlinson) jest jego terapeutą prawa autorskie należą do larryokay, ja tylko tłumaczę opowiadanie

„ Nie buntuj się zaśnij, z tamtej strony mgły świecą ci co zgaśli, dzisiaj gaśniesz ty"

Louis i Harry tworzą nierozłączny duet od dobrych pięciu lat. Poznali się jeszcze w liceum, a uczucie rosło z każdym kolejnym dniem. Teraz wynajmują wspólne mieszkanie wraz z dwoma kotami i planują wspólną przyszłość. Tomlinson co kilka dni podsyła ukochanemu pomysły na ślub i zaręczyny, rzucając delikatne aluzje. Harry natomiast woli rzucać na łóżko coś innego. Albo raczej kogoś - przystojnego Francisco, który jest fanem sztuki, cienkich papierosów i swojego kochanka. Dostępne także na ao3: DreamerEmma Okładka od cudownej @MMakey

Harry słyszał to często. - Kto to? - Ten nowy dzieciak? Harry. Lepiej się z nim nie zadawaj. - Czemu? Jest bad boyem? - Nie, ale jego chłopak jest. Wszyscy o tym plotkowali. Ale ludzie nie znali Louisa tak jak Harry. Widzieli w nim niebezpiecznego buntownika i, w pewnym stopniu, Louis taki był. Lecz nie dla Harry'ego. Nigdy dla niego.