Lista Lektur autorstwa PochylyOgoras
4 stories
PRYWATNY OCHRONIARZ (COMPLETED) by deavrsocietv
deavrsocietv
  • WpView
    Reads 1,049,876
  • WpVote
    Votes 36,455
  • WpPart
    Parts 41
- Chcesz mnie całować.. - szepnęłam bardzo cichym głosem. - Cały czas.. - powiedział z uśmiechem na ustach podchodząc znów bliżej do mnie i stając naprzeciwko. Był tak blisko że praktycznie mogłam poczuć jak jego usta zbliżały się do moich coraz bardziej, kiedy mówił. - Nie możesz nikomu o tym powiedzieć.. - wyszeptałam zamykając powoli swoje oczy. - O czym? - zapytał zdziwiony podchodząc jeszcze bliżej tym samym zamykając przestrzeń między nami. - To tylko pocałunek.. - mruknął.
New neighbour, old love 1&2&3 ✔️ by pvgsqveen
pvgsqveen
  • WpView
    Reads 5,799,721
  • WpVote
    Votes 289,579
  • WpPart
    Parts 164
#1 w Fanfiction - dużo razy! Przyjaźnili się, On traktował ją jak siostrę, Ona go kochała, On wyjechał, Ona w końcu zapomniała, On powrócił, Ona sobie przypomniała. Do czego dojdzie między uroczą siedemnastolatką, a nieziemsko przystojnym chłopakiem? Czy Lia będzie w stanie wywrócić życie Camerona do góry nogami? Tego dowiecie się czytając "New neighbour, old love" ! Zawiera wulgaryzmy i sceny seksualne.
Uroczy łobuz  by AngelGirl854
AngelGirl854
  • WpView
    Reads 1,278,443
  • WpVote
    Votes 104,573
  • WpPart
    Parts 73
Historia Williama Collinsa (ojca Blake'a z wroga mojego brata). Will to pewny siebie dupek, który myśli że nic złego go nigdy nie spotka. Ale wystarczy jedna noc sylwestrowa i przypadkowa dziewczyna, aby wszystko się zmieniło. Nie trzeba czytać pierwszej części, aby zrozumieć tą historię. Występuje tutaj również historia Ryana (przyjaciela Will, ojca Megan z wroga mojego brata) MOGĄ WYSTĘPOWAĆ WULGARYZMY I SCENY EROTYCZNE. NIE ZGADZAM SIĘ NA KOPIOWANIE. PRACA JEST MOJEGO AUTORSTWA. okładkę wykonała Anty_Black 😊
Porwana przez bestie//L.Hemmings by Olka19071
Olka19071
  • WpView
    Reads 181,168
  • WpVote
    Votes 8,237
  • WpPart
    Parts 37
Złapał mnie boleśnie za poliki, syknęłam cicho gdy blondyn dołożył dłoń aby wzmocnić uścisk. Czułam tworzącą się ścieżkę krwi, która powolnie spływała po obojczykach. -Zrozum, nie uciekniesz.-Syknął mi prosto w twarz, po czym przyłożył mi dłonią, zwiniętą w pięść w brzuch. Padłam obolała na ziemię, zaczęłam czołgać się po ziemi, robiłam to najszybciej jak potrafiłam, lecz moja ''szybkość'' nie wiele się zdała w tej chwili.Chłopak bez problemu mnie dogonił.Z tego względu, że byliśmy przy drzwiach, blondyn wykorzystał moje nie fortunne położenie.Z głośnym hukiem otworzył drzwi, przez co po chwili, byłam ponownie na samym dole schodów.Mężczyzna, jeszcze szybciej zbiegł po stromych kawałkach kamieni. Pociągnęłam nosem, pewna, że to mój koniec. Jego mosiężne dłonie złapały mnie za ramiona, i bez problemu uniosły ku górze, abym była na równi z twarzą mojego oprawcy.Jego oczy oplatywała czerń, a na twarzy górował wielki grymas gniewu.Ostatni raz spojrzałam w te diaboliczne oblicze i opuściłam bezsilnie głowę.W piwnicy wyraźnie można było usłyszeć jego nie równy oddech.Czułam, jak blondyn unosi dłoń.Mocno zacisnęłam powieki, następnie chłopak wydał ostateczny cios, który doprowadził mnie do nieprzytomności..