I część - #skijumping II część - #disconnected ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Sekrety, sekrety, sekrety... Kto ich nie ma? Z całą pewnością nie dwójka młodych ludzi, którzy kilka miesięcy temu spotkali się na portalu internetowym, po czym ich relacja przeniosła się do rzeczywistości. Po wielokrotnych kłamstwach mogłoby się wydawać, że na kolejne nie ma już miejsca. Jednak tajemnic jest o wiele, wiele więcej. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Znajomość fabuły pierwszej części nie jest niezbędna do przeczytania drugiej, więc jeśli Cię zaintrygował opis, okładka bądź cokolwiek innego, nie zważaj na pierwszą część- zapraszam do czytania! 14.02.2018 r. #34 in Fan Fiction 5.02.2018 r. #85 in Fan Fiction 5.12.2017 r. #88 in Fan Fiction 19.02.2017r. #146 in Fan Fiction 16.04.2017r. #131 in Fan Fiction

Chciał latać. Chciał być na szczycie. Chciał stać się legendą. Chciał być idealny. By latać, stał się motylem. By być na szczycie, stał się skałą. By stać się legendą, wymazał z pamięci każdą porażkę. By być idealnym, prawie zginął. Sven - stał się Bogiem podczas jednego turnieju. Pokonuje go zwyczajna ludzka choroba. Anoreksja, odbiera zapłatę za chwilę chwały. Kamil - żywa, skacząca legenda. Zawodnik stawiany jako wzór dla młodych sportowców. Ma pomóc starszemu zawodnikowi, ale czy u niego jest wszystko, tak jak być powinno. Martin - kochanek, przyjaciel, gotowy poświęcić wszystko dla jednego człowieka, zapominając przy tym o swoim szczęściu, godności i wielkości. Andreas - urocza, puchata kulka... A może po prostu zakochany młody skoczek z problemami. Los połączył ich życiowy drogi. Czy dwaj naturalni liderzy wytrzymają ze sobą ponad miesiąc, nie raniąc wszystkich wokół?

Dwóch przystojniaków i jeden cel. Jeden to seksoholik. Drugi to niepoprawny romantyk. Obu łączy jeden mężczyzna. Któremu uda się zdobyć jego serce. Czy ich miłosne cierpienia się skończą?

Don't let me be gone. Don't let me be gone. Don't let me be gone. Don't let me be gone.

o bratnich duszach i prawdziwej miłości 🍑

wygrałeś wszystko Kamil, ale jaka była tego cena?

Trochę o miłości, trochę o śmierci, trochę o psychopatach, a trochę o zwykłych ludziach. I wszystko ze skoczkami w rolach głównych.

Każdy z nas jest tylko człowiekiem. Każdy, bez względu na wszystko, ma prawo do chwili słabości. Nie każdy jednak potrafi się z tym pogodzić.

10 lutego 2018r. skoczkowie dostali jasny sygnał, że to nie oni są najważniejsi podczas zawodów. Pierwszy olimpijski konkurs mógł skończyć się tragedią.Dlaczego pieniądze znów odegrały kluczową rolę? Ile warci są mistrzowie olimpijscy, albo zwykli skoczkowie? Czemu nikt na nich nie patrzy? Nie ma dla nich miejsc na niebie...

Kolejna część shotów. O skokach.