Amethyst, osiemnastolatka o fioletowych oczach, nigdy nie wiedziała kim byli jej rodzice. Najwcześniejsze wspomnienie to rysowanie węglem drzewnym po kamiennej posadzce na zamkowym dziedzińcu Val Deux wraz z innymi dziećmi. Co ciekawe, nie była ona traktowana gorzej przez rówieśników, w przeciwieństwie do ludzi ze służby. Od ponad tysiąca lat rasa Ludzka była służącymi Wysokich elfów, które podbiły ziemię, gdzie znajdowało się dawne królestwo ludzi, a gdzie teraz jest Królestwo Athrea. Jedno z najpotężniejszych i najbardziej wpływowych państw na Halvindorze. Istnieje wiele państw Wysokich Elfów, które walczą między sobą. Callarond, Royacier, Fellindon oraz Pallerind z którego pochodzi Aymar, blond włosy książę o niezwykłym poczuciu humoru. Trzecie dziecko oraz drugi syn króla Alena władcy Pallerind. Rządząc najbogatszym oraz niezwykle rozległym państwem, Alen uważa, iż Aymar ma zły wpływ na swojego starszego brata oraz następcę swego ojca Adresina. Oboje bohaterów są jak ogień i woda. Amethyst jest spokojna, rozważna i niezwykle utalentowana magicznie jak na człowieka. Aymar natomiast, jest porywczym, nieco zarozumiałym oraz nie wrażliwym na magię młodzieńcem. Jednak są dwie, rzeczy, które łączą dwójkę. Zamiłowanie do sarkazmu oraz wrażenie, że nie pasują do reszty społeczeństwa. Los jeden wie, jak potoczą się ich historie i czy dane im będzie się spotkać. === Jest to moje pierwsze fantasy pełną gębą. Są tu elfy, magia, krasnoludy i cała reszta tego tałatajstwa, która może być jednak nieco inna niż do tego przywykliśmy. Starałem się dodać do książki nieco humoru i luzu przeplatanego z dość poważnym światem. Innymi słowy... Witamy w Athrea!

Wiele osób myśli, że jazda konna to taki oklepany temat. W rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Mój świat jest pełen wyzwań, prób, testów, porażek i zwycięstw. Tu liczy się wszystko. Nawet mały ruch uchem w twoją stronę. Wokół mnie znajdzie się miejsce na trudne doświadczenia, problemy, kontuzje, rywalizację, a nawet na katastrofy. Mimo to nigdy się nie poddaję. Bo najważniejsze jest, by upaść i potrafić się podnieść. Nazywam się Michaela. Mów mi Misha. Okładka stworzona przeze mnie ^^ Zapraszam!

Braver nie ma łatwego życia. Znany jest jako płatny zabójca i złodziej. Żyje tylko dzięki swojemu sprytowi i łasce króla. Gdy pojawia się szansa na przywrócenie dobrego imienia chętnie z niej korzysta. Jego zadanie jest pozornie proste: ma pomóc eskortować królewnę podczas podróży przez kraj. Jednak już zaraz po wyruszeniu wszystko zaczyna się komplikować... Czy rzeczywiście córka króla może zainteresować się poddanym o złej reputacji? Czy można ufać jedynemu przyjacielowi? Czy da się uniknąć kary za niechlubne czyny? Braverowi przyjdzie zmierzyć się z tymi i inni pytaniami. ,,A trzeba było posłuchać głosu serca..." 3 VIII 2015 - #2 in Przygodowe

Życie siedemnastoletniej Evelyn toczy się w miarę spokojnie. Elfy, smoki i inne niepokojące stworzenia już od dawna nie były widziane w pobliżu Iaurel. Miasto ma już za sobą czasy świetności, ale dla wielu ludzi jest bezpiecznym azylem. Wszystko się zmienia gdy do Iaurel przybywa tajemniczy człowiek. Wtedy zaczynają się dziać niepokojące rzeczy, a życie wielu ludzi zmieni się bezpowrotnie. Kim jest niezwykły przybysz? Czy ma on coś wspólnego z rozgrywającymi się wydarzeniami? Wiele spraw wymaga wyjaśnienia, a czasu na znalezienie odpowiedzi jest coraz mniej... 10 XI 2015 - #11 in Fantasy

Minęło pół roku od Bitwy Smoczych Łez. Narran już na dobre zadomowił się w Iaurel. Jednak coraz bardziej tęskni za domem i bliskimi. Natomiast elfowie kategorycznie domagają się jego powrotu do Nand Galen. Są nawet gotów użyć siły, by osiągnąć cel. Tymczasem do miasta przybywa pewna tajemnicza postać. Narran chyba ją zna... Kto tak naprawdę przewodzi wrogom? Kim jest przybysz i czego chce od Narrana? Czy mężczyzna wyjawi wreszcie swoją przeszłość? Kolejne pytania kłębią się, a nowe przygody czekają. Jednak trzeba pamiętać, że na każdym kroku czyhają niebezpieczeństwa...

Młody uczeń Gilana, Akcein, nie mógł się spodziewać jakie w skutkach będzie ruszenie po słowie „start". Zwykła zabawa zamienia się w tajemniczą przygodę. Temudżeini powracają. Legendarna broń przypomina o swoim istnieniu. Dotychczasowy świat chłopaka staje do góry nogami. Razem z nowo poznanymi towarzyszkami, rusza odnaleźć to, co ściągnęło zły los na wielu ludzi. Młodzi muszą zrobić coś, co do niedawna było niemożliwe. Przed nimi długa droga. Wietrzne lasy, mroczne podziemia... Czy podołają zadaniu? Kim okaże się być Katana? Co takiego wydarzyło się w przeszłości Aimry? Nie przypisuję sobie postaci i świata stworzonego przez Johna Flanagana. Moi są tylko bohaterowie, których dodałam. Ta opowieść na pewno będzie skończona (przynajmniej taką mam nadzieję, oby nic nie stanęło mi na przeszkodzie ;) ). Opowiadanie przechodzi korektę. Serdecznie dziękuję LloydLK za pomoc:) Zachęcam do przeczytania! WildAntka