-W bajkach wszystko jest możliwe.- -Życie nie jest bajką!- -To jak wyjaśnisz to że mam ogon i kocie uszy?- _________________ Śliczna okładka od Marleny ❤❤❤

Louis zabiera swoją siostrzenicę na lekcje śpiewu do pana Stylesa. (momentami jest bardzo słodko, ale jest też smut)

Harry Styles od zawsze był w jakimś sensie inny. Bandanki? Kokardki? Pomalowane paznokcie? Uwielbiał się wyróżniać. Jego przyjacielowi Louisowi - przez duże litery H-E-T-E-R-O przyjacielowi- to nie przeszkadzało nigdy chociaż przez sekundę nie pomyślał, że kryje się za tym coś głębszego. Oczywiście do czasu, kiedy nagle Harry decyduje się zmienić płeć, nie podając powodu. Do czasu, kiedy Louisa ogarnia panika. Do czasu, kiedy Louis zdaje sobie sprawę, że zawalił, bo przecież wcale nic przed nim nie ukrywał, prawda?

Prosty projekt, a przynajmniej tak Louis myślał. Jest sparowany z kimś, by opiekować się mechanicznym niemowlęciem, kimś całkowicie różnym od niego. Harry mógł być nieostrożny względem dziecka albo Louis, dopóki nie dowiaduje się, że Louis jest czymś więcej, niż on widzi. lub AU gdzie Louis na zajęciach domowej ekonomii musi opiekować się mechanicznym dzieckiem i Louis naprawdę, naprawdę potrzebuje dobrej oceny, by móc się dostać na Oxford, ale wtedy zostaje sparowany z Harrym. Autorka: Kimmy Zgoda: Jest! Beta: Doncastergangsters

Harry Styles - popularny model Saint Laurent oraz wielki fan Manchesteru United, jak zawsze po wygranym meczu swojej ulubionej drużyny pisze tweeta do kapitana - Louisa Tomlinsona, a dzięki weryfikacji konta Harry'ego, Louis go zauważa. 26.06.2016 - #6 w Fanfiction

Opis: Są wakacje i szesnastoletni Harry wie, że nie spędzi ich w swoim rodzinnym mieście w Holmes Chapel. Zamiast tego, matka wysyła go na całe dwa miesiące do jego kuzyna, który mimo starszego wieku i niecodziennego zajęcia stara się, aby nie brakowało nic młodszemu i nieśmiałemu chłopakowi. I chociaż mu się to nie udaje, nie chce, aby Harry poznał życie od takiej strony, której jeszcze nie zna. Bohaterowie główni: Harry Styles, Louis Tomlinson, Liam Payne, Zayn Malik, Niall Horan Czas i miejsce akcji: Wielka Brytania, Doncaster, rok 2014 Ostrzeżenia: Harry!16, Louis!19, przekleństwa, przemoc, tematyka homoseksualna, sceny +18, używki Autor: chojrak Okładka jest chwilowa STARY HASZTAG NA TT - #FADPL, NOWY - #FADFF

Uniwersyteckie AU, w którym Louis jest najlepszym przyjacielem Harry'ego odkąd zaoferował mu kostkę pokrojonego owocu na placu zabaw i spędzają więcej czasu przytulając się w ich łóżkach akademickich, niż osobno, ale to nie tak. Albo? Czyli Harry udaje związek ze swoim najlepszym przyjacielem, aby uniknąć niechcianej uwagi od zbyt natarczywego kolegi z klasy i ma nadzieję, iż pójdzie to zgodnie z planem. Gościnnie żenujące wypadki z dildo, niezręczne erekcje, pragnienie, pierwsze razy, nocne rozmowy, emocjonujące odkrycia oraz Niall, jako rozdrażniony przyjaciel ze złymi radami. ________________________ Autorka: TheCellarDoor Tłumaczenie: hazluvloueh Zgoda: jest Pairing: Larry

au gdzie harry idzie gościć w porannym radiu, a wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, ze pracuje tam jego crush. nic strasznego - myślicie. jak bardzo się pomyliliście?

"you're so small." as if to prove his point, louis squeezed harry tightly in his arms, and harry just scrunched up a little bit, snuggling his head impossibly farther into louis' chest. "my pretty paper doll." and when louis squeezed him again, placing a shaky, yet warm kiss on harry's cold forehead, harry felt his heart feel that way again, he felt love. a soft flutter, that even the most self control in the world couldn't stop. he loved louis. he loved him even though he didn't want to, he really didn't. okay, maybe a little. *** 1ST PLACE IN THE HOLIDAY 2014 BROMANCE AWARDS FOR FAMOUS LARRY STORIES. #2 in Fanfiction #1 in One Direction

#1 w ff || - Baczność, Styles! - warknął niebieskooki. - Pewna część ciała już mi stoi na baczność, sir! - odparł chłopak, a na jego twarzy wymalował się szeroki uśmiech zadowolenia. - Pieprz się, Styles. - dodał, lekko się czerwieniąc. Spojrzał na odsłonięty tors wyższego od siebie chłopaka. Harry jak zwykle ,,nie zdążył'' założyć na siebie koszulki, co było już chyba normą. Powinien się do tego przyzwyczaić, prawda? - Tak jest, poruczniku! - posłusznie odpowiedział i znacznie przybliżył się do niebieskookiego. - Co ty wyprawiasz?! - zawołał zaskoczony, cofając się o dwa kroki. - Wykonuję rozkaz, sir! - uśmiechnął się szeroko, oblizując swoje usta. Ostrzeżenie: Mogą występować sceny przemocy, wulgaryzmy, sceny +18