smutnepiegi
- Reads 932
- Votes 51
- Parts 33
Siedemnastoletni Dominic był dziwaczny - tak uważała jego przyjaciółka Sophie. Pokraczny w każdym calu swojego istnienia, nie miał łatwo w szkole, w której narażony był na prześladowania ze strony rówieśników. Powoli jednak czuł, jak kończy mu się cierpliwość...
Sophie, pomimo społecznego awansu w liceum, do którego uczęszczali, dalej po kryjomu spotykała się z przyjacielem. Znali się w końcu od zawsze. Od zawsze również miała to dziwne wrażenie, jakby miało zdarzyć się coś niedobrego i była ostatnią ostoją normalności, trzymającą Dominica na wodzy. Miała w końcu dowody na to, na co było go stać.
Wraz z własnymi rozterkami, była w końcu zauroczona w chłopaku, na którego chrapkę miała jej przyjaciółka, coraz bardziej oddalała się od Dominica. Wydawało jej się, że ma sytuację pod kontrolą, aż do tego dnia.
Dnia, który zmienił wiele, a właściwie wszystko. Dominica było stać na dużo, to na pewno. Ale nikt nigdy nie podejrzewałby go o takie rzeczy.
Jak daleko posunie się nastolatek prześladowany w szkole? Czy z niektórych sytuacji naprawdę nie było innego wyjścia? Czy wyciągnięcie broni to ostateczna odpowiedź na zadawany dotychczas ból?