Sztuka
5 stories
Pan oszalał, panie Surre | bxb✓ by Blakiszcze
Blakiszcze
  • WpView
    Reads 187,005
  • WpVote
    Votes 29,287
  • WpPart
    Parts 31
❝Sprawiłeś, że kwiaty wyrosły w moich płucach I chociaż są piękne Nie mogę oddychać ❞ A jego kochać się nie dało, kiedy na ironię losu, sam zakochiwał się łatwo. ℹ️#3 miejsce w zimowej edycji konkursu Splątane Nici, w kategorii romans.
Pan także, panie Bertrand | bxb✓ by Blakiszcze
Blakiszcze
  • WpView
    Reads 7,126
  • WpVote
    Votes 980
  • WpPart
    Parts 1
A jednak zamiast kwiatów w płucach, to Leon Surre pojawił się w drzwiach jego mieszkania, cały mokry i wyczerpany. Dodatek do Pan oszalał, Panie Surre, nie polecam czytać przed skończeniem PopS, to jeden wielki spoiler.
Ironia przekwitu | bxb by Blakiszcze
Blakiszcze
  • WpView
    Reads 67,361
  • WpVote
    Votes 10,180
  • WpPart
    Parts 42
❝Z mego gnijącego ciała wyrosną kwiaty, będę ich częścią, a to oznacza wieczność❞ W mieście Tem, śmierć przywdziewa maskę miłości, sadząc kwiaty w bijących sercach. ℹ️Praca wygrała głosowanie czytelników, w edycji letniej konkursu "Splątane Nici"
Thirteen sad farewells | Larry Stylinson | by Hazeleg1
Hazeleg1
  • WpView
    Reads 155,007
  • WpVote
    Votes 21,758
  • WpPart
    Parts 44
Harry Styles właśnie pisze swoją pierwszą powieść, a każdym nowym rozdziałem dzieli się ze swoją czteroletnią córeczką - Charlottą. Losy Henryka i Thomasa stają się nową bajką na dobranoc dla dziewczynki, a sam mężczyzna wydaje się być niezwykle związany z bohaterami. Czy historia przepełniona pocałunkami słodkimi jak gumy mamby oraz listami miłosnymi rzeczywiście się wydarzyła? Głęboko ukrytą prawdę zna jedynie księżyc, który miał okazję przyglądać się parze kochanków. HASZTAG NA TT: #13safa
thunder | scott mccall/stiles stilinski by wilkwlesie
wilkwlesie
  • WpView
    Reads 517
  • WpVote
    Votes 35
  • WpPart
    Parts 1
I może właśnie dlatego, gdy pewnego dnia ujrzał za ladą kawiarni chłopaka o delikatnych dłoniach, który nawet nie uniósł na niego spojrzenia, poczuł, że może nie chce, by wszyscy byli obcymi bez imion.