Jesteś z kimś już tyle czasu i myślisz, że bardziej tej osoby już nie możesz kochać, ale każdego dnia twoje uczucie rośnie. Okazuje się, że miłość jest nieskończona. ,,Przysięgam ci, że nawet śmierć nas nie rozłączy.'' ,,Dla ciebie wszystko." ,,Kocham cię całym sobą i nigdy nie spojrzałbym na inną kobietę. Nie mógłbym. Jesteś całym moim światem. Ty i Cornelia." ... ,,Nie mogłaś posłuchać mnie ten jeden, pierdolony, raz?" ,,Zawsze wydaje ci się, że wiesz lepiej." ,,Wpakowałaś nas w kolejne gówno." Szczęście jest niczym szklana szyba. Potkniesz się i wypadnie ci z rąk, tłukąc się na milion kawałków. Bezsilność to najgorsze uczucie, zabijające od środka. Trzecia i ostatnia część historii Justina i Corinny. Pierwsza: ,,Help me, please" Druga: ,,Run away" Czegoś takiego jeszcze nie przeżyli. W chwilach takich jak ta zaczyna się wątpić w istnienie Boga.

" -Ona Tobą manipuluje, to ona jest winna, musisz mi zaufać, tak jak ja ufam Tobie. - Skłamała"

Cześć, chciałam przedstawić Wam swoją historię. Historię mojego życia, które zmieszało się z wielką miłością oraz światem narkotyków. Nie będzie to opowieść zakończona Happy Endem. Nie... Na końcu umieram. Jak i Dlaczego? Dowiecie się w ostatnim rozdziale... ------------------------------------------------------------------- - Chcę tą - powiedział prawie niesłyszalnie, ale ja słyszałam. Miałam ochotę rzucić mu się na szyję, ale przecież nie mogłam tego zrobić. Cholera, on naprawdę jest nieziemsko przystojny... -Jestem Justin - przedstawił się, siadając na skórzanym fotelu - A wy teraz jesteście moje - dodał, uśmiechając się jak małe dziecko, które otrzymało zabawkę życia - Jesteś piękna i chciałbym cię mieć dla siebie - powiedział, przejeżdżając kciukiem po moich ustach. Przymknęłam lekko powieki i napawałam się tą przyjemną chwilą - Ale to ty musisz zdecydować, czy chcesz być moja - dodał, po czym złożył delikatny pocałunek na moim czole. Nie wiem czemu, ale poczułam się wyjątkowa przez to co zrobił. #8 Fanfiction - 22.04.2017