applesaresogood
- Reads 4,724
- Votes 475
- Parts 23
||Dziwne, niekoniecznie zamierzone shipy na porządku dziennym, bxb możliwe, zawiera śladowe ilości orzechów||
Co gdyby J.K.Rowling ukrywała tajemnicę taką jak inne zupełnie odmienne zakończenie? Co jeśli ktoś włamał się do czasoprzestrzeni i ingerując we własne życie zadbał o dobro innych? A jeśli gra była ustawiona jeszcze wcześniej? Nie wiemy co dokładnie się stało, ale jedno jest pewne: Severus Snape zawsze miał tu coś do powiedzenia...
***
UWAGA: upierdliwe remonty mogą powtarzać się notorycznie i w zależności od zachcianek równie upierdliwej autorki zmienić całkowity przekaz tekstu.
***
-Dzień dobry.
-Dobry jak dla kogo, ale skoro tak uważasz...
-...
-...
-Nieważne. Chciałam tylko powiedzieć że nie będę kaleczyć Snarry ani Sevmione...
-Sevmione, mmm.
-*płonie ze wstydu*
-To nie będzie Sevmione! Ech..
-Ja też wolę Snily, ale nie dasz mi nawet tego, więc może zaczynajmy...
-Czekaj, sekunda!
-Ach.. Miałaś jeszcze przeprosić za okrutne wykonanie pierwszego rozdziału, usprawiedliwiając się niedoświadczeniem i stresem?
-Dokładnie. - uśmiechnęłam się - poza tym to, że jestem niedoświadczona to pierwszy rozdział jest zawsze strasznie stresujący...
-Tłumacz się tak, tłumacz.
-Zemszczę się wiesz?
-Już milczę. Jak grób.
-Jak grób...
Przepraszam więc za te żarty, za wszystko co tutaj będzie mieć miejsce i co cały czas jest tworzone. Nie zniechęcajcie się pierwszymi rozdziałami, to nie idzie w tę stronę :/ to.. to.. to po prostu dalsza historia. Wierzę, że mam jakieś szanse gdzieś tam głęboko.
A poleje się coś więcej niż łzy.
***