• Chorujący na anoreksję Jiyong, poznaje grubiutkiego Seunghyuna • ''W tym samym miejscu O tej samej porze'' • jaką cenę trzeba zapłacić, aby być idealnym • jak ważna jest druga osoba w życiu każdego człowieka • moda i sztuka łączą się w jedną całość • nie postawisz kroku do przodu jeśli nie zaakceptujesz samego siebie • POCZĄTEK : 22.03.2019 rok KONIEC : 25.06.2019 rok Special chapter : 29.06.2019 rok Dodatek Basquiat - Kwon: 14.10.2019 rok

"Jesteś jak bluszcz, który wspina się po moim murze, chociaż wie, że przez to uschnie. Po drugiej stronie nie ma słońca." ✩｡:*•.───── ❁ ❁ ─────.•*:｡✩ Jimin chciał schudnąć. A Yoongi już był chudy... Czyli opowieść o destrukcyjnych uczuciach i destrukcyjnej chorobie, która zepchnęła ich na skraj przepaści. ✩｡:*•.───── ❁ ❁ ─────.•*:｡✩ Paring główny: yoonmin Gatunek: chat, angst, dramat obyczajowy Data rozpoczęcia: 29 marzec 2021 << Aktualizacje w poniedziałki, środy i niedziele >> UWAGA!! OPOWIADANIE PORUSZA TRUDNE I WRAŻLIWE TEMATY TAKIE JAK ZABURZENIA ODŻYWIANIA, DEPRESJA I CHOROBY PSYCHICZNE. NIE MA NA CELU ICH PROPAGOWANIA!!

Harry jest nieszczęśliwie zakochanym, umierającym na anoreksję chłopakiem, czego Louis nie zauważa, póki nie staje się to prawdą. Ostrzeżenie: zaburzenia odżywiania oraz delikatne podteksty seksualne; może wyzwalać chęć do naśladowania poczynań głównego bohatera. Link do oryginału: http://louiskissesharrystears.tumblr.com/post/36380819744/love-is-more-thicker-than-forget

"...ja tylko chcę być szczupły, Harry!" krzyknął Louis do swojego ukochanego. © All Rights Reserved to emptea Pierwsze polskie tłumaczenie. Zgoda została otrzymana.

Zayn to student, który nie ma w życiu lekko i potrzebuje pieniędzy, które może szybko zarobić nie zawalając uczelni. Niall to słodka hybryda, która potrafi pokazać pazurki tym bardziej kiedy zostaje nagle odcięta od swoich "rodziców" top!Zayn, bottom!Niall, top!Harry, bottom!Louis, mpreg, hybrydy Zapraszam na coś lekkiego z mojej strony ;) Okładka oczywiście stworzona przez najlepsza - Marlena1999 &lt;3

Jaki, do kurwy, jest cel szkoły manier? Powiem ci, że nie taki, jakiego się spodziewałem. Zasadniczo fanfiction o szkole BDSM. Larry/Niam/Zustin/Ziam/Ziall

Jak sprawić, aby Omega się w tobie zakochała? Albo inaczej... jak sprawić, aby zajęta Omega zwróciła na ciebie swoją uwagę? Czy fakt, że nosi pod sercem twoje dziecko coś zmieni? A może trzeba pozbyć się rywala, jakim jest obecny partner Omegi? Louis jest słodki, ale nie mój... jeszcze. *** Louis to Omega, ma partnera, małe mieszkanie i męczącą pracę. Harry jest samotną Alfą, posiada duże mieszkanie i własną firmę. Obaj bardzo się od siebie różnią, choć pragną jednego - dziecka. Uwagi: - możliwa przemoc, wulgaryzmy - może zawierać sceny 18+ Okładka: Darrrow

Pieprzyć pierwszą miłość, pomyślał Harry i pocałował chłopaka przed nim. Czekam na drugą. Co jednak, jeśli pierwsza miłość okazuje się być tą drugą? &quot;Oops&quot; sequel. * * * Miejsce akcji: Londyn, Nowy Jork Bohaterowie główni: Louis (20), Harry (19) Ostrzeżenie: miłość męsko-męska, wątki 18+ Zapraszam na inne książki z Larry'm: Define Love, If I Could Fly oraz Hold Me Tight.

- Podejdź tutaj - usłyszał głos księcia. Gdy nikt się nie poruszył Lou podniósł głowę i zauważył zielone tęczówki, które wpatrywały się w niego. Przekonał się, że słowa są skierowane do niego. Wolno przybliżył się do Księcia i stanął w odpowiedniej odległości. Harry podszedł do niego, podłożył palec pod jego brodę i uniósł jego głowę. Obejrzał go z dokładnością i delikatnie się uśmiechnął. - Jego chcę - powiedział. Albo au, gdzie Louis to prosty chłopak z mało zamożnej rodziny, a Harry to przyszły król, który potrzebuje niewolnika do - przyznajmy to szczerze - własnych zachcianek. Lecz gdzieś podczas tej niebezpiecznej i zagmatwanej drogi znajduje się odrobina czasu na miłość.

#1 w ff || - Baczność, Styles! - warknął niebieskooki. - Pewna część ciała już mi stoi na baczność, sir! - odparł chłopak, a na jego twarzy wymalował się szeroki uśmiech zadowolenia. - Pieprz się, Styles. - dodał, lekko się czerwieniąc. Spojrzał na odsłonięty tors wyższego od siebie chłopaka. Harry jak zwykle ,,nie zdążył'' założyć na siebie koszulki, co było już chyba normą. Powinien się do tego przyzwyczaić, prawda? - Tak jest, poruczniku! - posłusznie odpowiedział i znacznie przybliżył się do niebieskookiego. - Co ty wyprawiasz?! - zawołał zaskoczony, cofając się o dwa kroki. - Wykonuję rozkaz, sir! - uśmiechnął się szeroko, oblizując swoje usta. Ostrzeżenie: Mogą występować sceny przemocy, wulgaryzmy, sceny +18