freindzone i depresja
Pro. Laury Był to piękny majowy dzień wstałam , z uśmiechem na ustach bo wiedziałam że dziś mam się spotkać z moim ukochanym przyjacielem Maxem którego kochałam. Wstałam szybko z łóżka i podeszłam do szafy , ubrałam czarne jeansy z wysokim stanem i top col po czym zrobiłam sobie delikatny makijaż . Zbiegłam szybko...