[Skonczone] W dość dalekiej przyszłości Ziemia nie nadaje się już do mieszkania, chociaż niektórzy wciąż wierzą, że da się przywrócić planetę ze zgliszczy. Federacja Ziemi zajmująca się kolonizowaniem kosmosu coraz dalej i głębiej zapuszcza się w nowe galaktyki. Co nowi osadnicy znajdą na jej granicach? AU totalne.Tam ich jeszcze BTS nie wysłałam, więc wysyłam teraz. długość: 17/17 pairingi: Yoonseok, MinJoon (Jimin x Namjoon), inne pairingi TBA typ: space opera, sci-fi (mniej science więcej fiction XD) co w środku: AU, gejoszmerybajery ostrzeżenia: smuty możliwe, miejscami gore (ostrzeżenia będą przed rozdziałami, w których będzie taka treść), wszystko co w kosmosie *to jest fanfiction, w którym występują związki homoseksualne* Start 02102017 End 28012018

• - zacząłem zakochiwać się w tobie... bo jesteś moim słońcem, które z dnia na dzień świeci coraz mocniej, które jest najpiękniejszą rzeczą jaką w życiu widziałem •

2 część ''Jak zaliczyć Koreańczyka, a NIE zostać zaliczonym". Dziewczyny wracają na ostatni w karierze występ BTS. Jednak zamiast radości odczuwają strach, towarzyszący jednej wielkiej niewiedzy. To prawda, przybyło im lat, jednak nie rozsądku. Tak samo dziwne, głośne i nieokiełznane, tym razem nie podbijają tylko koreańskich serc, a całą Koreę. Gatunek: komedia, dramat, dla nastolatków

Rozpoczynając swoje dorosłe życie w Korei Południowej, Livid zwykła dziewczyna z Polski, nawet nie podejrzewa, że to początek największej i najbardziej szalonej przygody w jej życiu. Wkrótce przekona się, że obok świat, który tak dobrze zna, istnieje też inny, wyjątkowy - to świat, którym emocje znajdują ucieleśnienie w postaci niezwykłych zwierząt. Doprowadzi ją tam pewnego dnia nieposłuszny wewnętrzny głos i zagadkowe sny o katedrze na spalonej słońcem pustyni. To, co realne, zacznie splatać się z wytworami fantazji, a Livid będzie musiała stawić czoła zagrożeniu ze strony bezlitosnych bogów, rozjuszonych nieposłuszeństwem istot ludzkich. Jest tylko jedna siła, która może jej w tym pomóc - WYOBRAŹNIA.

"-Znowu ty? - usłyszałam mrukliwy, zachrypiony głos. Nawet na mnie nie spojrzał. Chociaż...może to nawet lepiej. On nigdy nie tolerował łez, nigdy nie znosił, jak osoby wokół niego płakały, a wszystko przez to, że bał się emocji. Bał się uczuć innych."

„Zostałeś Ty" brzmiało mu w uszach, jak gdyby słowa hyunga odbijały się o morskie fale i wracały, nakładając się na siebie. Dispatch do tej pory traktował JungKooka jak zostawiony na później deser. Był jednym z najpopularniejszych członków zespołu, zdawał sobie z tego sprawę. Wiedział, że jakikolwiek skandal z jego udziałem to odroczony sukces plotkarskiego magazynu. _____________ Rok 2024 r. Czasu ubyło wiele, lecz czy wiele się zmieniło? Jungkook obawia się nieznanego i pozostawiony sam sobie próbuje na własny sposób zmierzyć się z demonami sławy. Czy da radę bez wsparcia reszty członków zespołu? Czy podąży za swoim instynktem, czy podda się losowi? _____________ Fanfiction Non-AU// hetero & homo//pobór do wojska//

- Wiesz co ja myślę? Myślę, że wszyscy jesteśmy w swoich własnych pułapkach. Zamknięci w nich, nie możemy się wydostać. Poruszamy się, drapiemy, ale sięgamy tylko powietrza, tylko siebie nawzajem i tak naprawdę nie ruszamy się nawet o krok. - Czasami celowo wchodzimy w te pułapki. - Ja urodziłem się w mojej. Już mi to nie przeszkadza. - A powinno. Powinno ci przeszkadzać. - Przeszkadza, ale wszystkim mówię, że nie. Świat oczami zakochanego Hoseoka w pięknej dziewczynie, którą jesteś Ty. Perspektywa Hobiasza. Głównie jego obserwacje i uczucia.

„Czasami chcę po prostu odpocząć. Czy to tak trudno zrozumieć?" Kochał ich jak braci i oddałby dla ich szczęścia swoje. I chyba właśnie to zrobił, oddał je. To tłumaczyłoby, dlaczego siedział sam w kawiarni pełnej ludzi, którzy przyszli świętować Walentynki pełne miłości i radości, czego on sam nie mógł doświadczyć. oeloum (han. 외로움) - samotność

„Staczali się coraz bardziej i już nic nie było w stanie ich zatrzymać." Widywali się co tydzień. I choć nic o sobie nie wiedzieli, żyli tylko dla tych kilkuminutowych spotkań, kiedy milczeli i ukradkiem na siebie spoglądali. Oboje chcieli, żeby ich spojrzenia się skrzyżowały. Oboje chcieli się odezwać, jednak żadne z nich nie miało na tyle odwagi, żeby zrobić to jako pierwsze. tteoreojine (han. 떨어지네) - pol. rozpadać się

Bangtani już zawsze mieli być razem. W końcu przeszli razem przez pustynie samotności, a potem przez morze uwielbienia. Więc czemu 10 lat później każdy z nich czuł się zagubiony i samotny? Hobi zupełnie się wycofał. Tae zbankrutował, goniąc za marzeniami, kiedy Jin zarobił krocie na swoich. Jungkook został solistą roku, gdy Jimina nic tak nie przerażało, jak powrót na scenę. Yoongi dostał od życia wszystko, oprócz tego czego sam pragnął, a mimo to Namjoona wciąż skręcało z zazdrości. Mówili, ze tam gdzie jest nadzieja, tam będą trudności. Czy to możliwe, że znowu będą razem? --- Collab z @PortElizabeth1