Gdy paryskie latarnie powoli przestają świecić, a policyjne światła rozpraszają się po budynkach natarczywie, nadchodzi czas ucieczki nieuchwytnego. A któż by pomyślał, że jego życie zmieni się pewnej zimowej nocy, dzięki słabemu promykowi światła? - 22.05.2017 - 139 miejsce w Fanfiction 20.05.2017 - 229 miejsce w Fanfiction 28.04.2017 - 426 miejsce w Fanfiction. 27.04.2017 - 951 miejsce w Fanfiction.

Chat bohaterów Shingeki no kyojin~!

Cześć! W tym opowiadaniu będziesz mógł znaleźć różne one-shoty z Shingeki no Kyojin. Mam nadzieję, że przypadną ci do gustu. Zapraszam do czytania! :)

Kilkaset godzin razem, słodki stan uniesienia, wiara w coś nieistniejącego. Nie oczekiwali patosu z nieba. Nie chcieli czegoś, co zakłóciłoby ich podróż. Po prostu byli, demaskując swoje wady i zalety, swoje kłamstwa i korzyści z nich płynące. ~ #481 miejsce w ff - 05.11.2017 #527 miejsce w ff - 30.10.2017 #636 miejsce w ff - 29.10.2017 #662 miejsce w ff - 07.10.2017 #788 miejsce w ff - 04.10.2017 #801 miejsce w ff - 28.08.2017 #890 miejsce w ff - 21.08.2017

Kochasz memy z Snk? To coś dla ciebie! Ważna data: 20.09.2017 - 91 pozycja w #LOSOWE 22.09.2017 - 77 pozycja w #LOSOWE

W sumie nie wiem co tu napisać, więc *opis powstanie później* :D Najwyższe notowania: #9 w humor~ ♥01.05.17♥

*** Po za bezpiecznymi murami Maria, Rose, Sina istnieją piękne krajobrazy. Woda stworzona przez naturę, piaszczyste pustynie, lodowa kraina, góry przewyższające chmury oraz kraina przesiąknięta do szpiku ogniem. Na każdym z tych terytorium znajdują się tytany. Przerażające, wielkie kreatury sięgające nawet do piętnastu metrów. Ich pożywieniem są ludzie, których zjadają z czystej chęci mordu, a nie przeżycia. Świat jest przez nie opanowany. Na świecie mało jest ludzi poza trzema murami. Prawie w ogóle. Istnieją cztery plemiona, które potrafią żyć poza murami. Plemię wody, ziemi, ognia oraz powietrza. W każdym z nich znajduję się osoba, która dziedziczy daną moc i ochrania wioskę do swojej śmierci. Niestety dziewczynka w plemieniu powietrza nie była w stanie tego zrobić. Jej wioskę zniszczyły tytany. Miała wtedy tylko 10 lat, a jej poprzedniczka zmarła miesiąc przed atakiem. Tytany nie oszczędziły nikogo, a dziewczynkę zostawili jakby jej tam w ogóle nie było. Próbowała zrobić cokolwiek, ale one zaraz po tym jak wszystkich zabili odeszły. Dziewczyna się załamała. Codziennie w nocy budziła się z krzykiem. Nie opuściła wioski aż 8 lat. W dniu swoich osiemnastych urodzin postanowiła w końcu odejść. *** Autorka: Kazenakii OC: Vocaloid; Ia Okładka: Kazenakii + zdjęcie z internetu

(Okładka, w całości, mojego autorstwa) - Rok 1940; mróz uderzający w okna, strzały z pistoletów w pobliskim lasku, bankiet, urządzony zbyt bogato i żmija, niosąca za sobą sekret. Historia, ciągnęła się za nimi jak płachta, narzucana na nieboszczyków. Paliła serca, niszczyła spokój, zezwalała na następstwa wojny, a także na coś, co było rzeczą absurdalną. Fanfiction Lacrimosa, ma pokrycie z historią; niektórymi wydarzeniami, zapisanymi w kronikach i tajemniczymi opowieściami o duchach w jednym z wielu polskich dworów.