🌼złoto
10 stories
Pan oszalał, panie Surre | bxb✓ by Blakiszcze
Blakiszcze
  • WpView
    Reads 186,975
  • WpVote
    Votes 29,286
  • WpPart
    Parts 31
❝Sprawiłeś, że kwiaty wyrosły w moich płucach I chociaż są piękne Nie mogę oddychać ❞ A jego kochać się nie dało, kiedy na ironię losu, sam zakochiwał się łatwo. ℹ️#3 miejsce w zimowej edycji konkursu Splątane Nici, w kategorii romans.
Ironia przekwitu | bxb by Blakiszcze
Blakiszcze
  • WpView
    Reads 67,360
  • WpVote
    Votes 10,180
  • WpPart
    Parts 42
❝Z mego gnijącego ciała wyrosną kwiaty, będę ich częścią, a to oznacza wieczność❞ W mieście Tem, śmierć przywdziewa maskę miłości, sadząc kwiaty w bijących sercach. ℹ️Praca wygrała głosowanie czytelników, w edycji letniej konkursu "Splątane Nici"
[Słowackiewicz One-Shots] by --visions--
--visions--
  • WpView
    Reads 44,818
  • WpVote
    Votes 2,392
  • WpPart
    Parts 21
Do ust twych usta przycisnę; powieki Zamykać nie chcę, gdy mię śmierć zamroczy; Niechaj rozkosznie usypiam na wieki, Całując lica, patrząc w twoje oczy. A po dniach wielu czy po latach wielu, Kiedy mi każą mogiłę porzucić, Wspomnisz o twoim sennym przyjacielu I zstąpisz z niebios, aby go ocucić. Znowu mię złożysz na twem łonie białem, Znowu mię ramię kochane otoczy; Zbudzę się, myśląc, że chwilkę drzemałem, Całując lica, patrząc w twoje oczy. [Mogą pojawiać się nieścisłości historyczne, lecz czymże jest fikcja literacka?]
A co, jeśli się domyśli? (Gumlee) by Oszukana_Przez_Los
Oszukana_Przez_Los
  • WpView
    Reads 78,819
  • WpVote
    Votes 7,345
  • WpPart
    Parts 27
- Marsh... - zacząłem, ale chłopak skutecznie mi przerwał. - Cicho - rozkazał, przesuwając wieżę na wybrane przez siebie pole. - Marshall... Wieża nie porusza się po skosie... Ciemnowłosy wampir spojrzał na mnie spode łba, unosząc zawadiacko jedną brew. - Nie porusza... - mruknął. - ... Ale dlaczego? - Nie ja ustalałem reguły szachów... Takie po prostu są zasady, a prawda jest taka, że zapewne w ogóle ich nie znasz - zaśmiałem się. - Nie potrzebuję zasad, aby z tobą wygrać - prychnął pod nosem. - Mam ci to udowodnić? Westchnąłem, zsuwając moje pionki z szachownicy. - Zamierzasz zrobić coś głupiego, prawda? - spytałem zrezygnowany. - Jak ty dobrze mnie znasz... - mruknął przyjaciel, powoli się do mnie przysuwając. Zanim zdążyłem zadać kolejne pytanie, chłopak bez trudu popchnął mnie do tyłu, tak, że z siadu znalazłem się w pozycji leżącej. Szkarłatnooki błyskawicznie znalazł się nade mną, usiadł na moich biodrach, a następnie złapał moje nadgarstki i położył je na podłodze tuż nad moją głową. Spojrzałem na niego niedowierzająco, mimowolnie się czerwieniąc. - Szach... i mat... mój władco... - oznajmił półszeptem z usatysfakcjonowanym uśmiechem na twarzy. Gumball - przyszły władca Słodkiego Królestwa, Marshall - porzucony wampir, przyjęty pod dach przez dworskiego piekarza... Można pomyśleć, że ta przyjaźń przetrwa wieki, a jednak w pewnym momencie ich drogi niespodziewanie się rozchodzą. Upływ czasu może wiele zmienić, ale niektóre uczucia zostawiają po sobie trwały ślad... Uwaga! Opowiadanie boy×boy. Nie tolerujesz związków homo, nie czytaj, Mogą wystąpić także wulgaryzmy oraz, treści +18. W tym opowiadaniu toczyć się będą losy bohaterów z "Adventure Time". Nie oglądałeś, nie martw się! Osiągnięcia: #58 w Opowiadanie - 7.09.2017r. <3 #51 w Opowiadanie - 9.09.2017r. *-* #36 w Opowiadanie - 15.09.2017r. #1 w Gumlee
Nie otwieraj oczu, proszę / Billdip / by SamotnyLudzikXD
SamotnyLudzikXD
  • WpView
    Reads 57,206
  • WpVote
    Votes 6,194
  • WpPart
    Parts 26
Opowieść inspirowana filmem "Bird Box". " -Kim jesteś?! Proszę... zostaw mnie- -Spokojne... już ich nie ma. Jestem Bill Cipher- Wyciągnąłem rękę na przód i po omacku szukałem Billa. Nagle coś chwyciło mnie za rękę. -Nie otwieraj oczu, proszę- Pokiwałem głową na znak zgody." #62 fanfiction - 09.02.2019r ❤
✔ Chłopak z sąsiedztwa | YAOI by Astralna
Astralna
  • WpView
    Reads 668,828
  • WpVote
    Votes 62,362
  • WpPart
    Parts 31
Tony nie ma wielu powodów do zmartwień - jest szkolną gwiazdą sportu, ma piękną dziewczynę i rzeszę przyjaciół, lada moment spodziewa się przyjęcia na uniwersytet. Wszystko idzie idealnie po jego myśli dopóki na jego drodze nie staje Preston - szkolny dziwak i odludek. UWAGA! Tematyka YAOI [związki męsko-męskie]. Może się też pojawić rzucanie mięskiem [sporadycznie] i +18 [o tym będę ostrzegać na bieżąco - z możliwością pominięcia]. najwyżej: #16 W DLA NASTOLATKÓW [18/10/2017] #22 W DLA NASTOLATKÓW [16/10/2017]
Ja, Dorian... (yaoi)  by Oszukana_Przez_Los
Oszukana_Przez_Los
  • WpView
    Reads 4,306
  • WpVote
    Votes 474
  • WpPart
    Parts 16
"Dorian... Doriana zawsze wszędzie było pełno. I to, że akurat wtykał nos w nie swoje sprawy nie miało dla mnie wielkiego znaczenia, bo czasami mi się wydawało, że w przypadku Doriana wtykanie nosa w nie swoje sprawy było wręcz cechą wrodzoną. Tak samo jak gadulstwo i ten nieszczery uśmiech, którym obdarzał mnie za każdym razem, gdy ewidentnie coś mu się nie podobało lub nie zgadzał się z moją decyzją, ale próbował to ukryć. Skąd wiedziałem, że był nieszczery? Bo był prosty. Dorian w chwilach szczerości uśmiechał się niekontrolowanie i niesymetrycznie. Mogłem szczerze stwierdzić, że wtargnął do mojego życia i obrócił je o dobre sto osiemdziesiąt stopni. Ale nie byłem zły, naprawę... Zważywszy na to, że to ja sam otworzyłem przed nim furtkę, nie wiedząc w co się pakuję. - Dorian - wypowiedziałem jego imię, w momencie, gdy wszedł do salonu. Gdyby było to pytanie, pewnie określiłbym je retorycznym, bo nie czekałem na żadną reakcję. Po prostu chciałem utwierdzić go w przekonaniu, że go zauważyłem oraz aktualnie obserwuję. Chłopak mimo to dygnął teatralnie, jak zwykle wprawiając mnie w dobry nastrój. - Nie widać dzisiaj gwiazd... - Bo jest zachmurzone niebo - zauważyłem, przysiadając na dwuosobowej kanapie. Dorian podszedł do szyby rozciągniętej na prawie całej długości ściany. Po chwili przystawił do ust kieliszek z winem i wziął jeden łyk, ani przez chwilę się nie krzywiąc. - To niedobrze... Bardzo lubię oglądać gwiazdy z twojego salonu - uśmiechnął się. Jednostronnie." _________________________________________ 🌹On - najprawdopodobniej był nieplanowany. 🌻On - był planowany z kilkuletnim wyprzedzeniem. 🌹Nie chce, aby ludzie się do niego przywiązywali. 🌻Jest zbyt sentymentalny, aby się do tego przyznać. Może zawierać treści +18. 🌹Praca bierze udział w Turnieju Osobliwym 2020 organizowanym przez @BractwoOs🌹