Ona - Dziewczyna o wielkich marzeniach, chęci pomocy i pełna dobroci serca. Spokojna, ale czy to znaczy bezbronna? On - Wybuchowy Alfa stada, które podbiło i podporządkowało sobie świat. Nie przepada za ludźmi, a wręcz nienawidzi. Gardzi nimi. Za to kocha słodycze i.. ją. Nawet jeśli jest ona człowiekiem, on ją kocha. Co się stanie jak te dwa serca zaczną się do siebie zbliżać? Co się stanie, gdy ktoś kto nienawidzi ludzi, zacznie je kochać? Co może się zdarzyć, gdy ona nie będzie chciała tego kontynuować? Przekonaj się! //Najwyższa nota// Pojęcia nie mam. +!Przepraszam! !Kontynuacja zaraz po innej mojej książce(fanfic)!+

Tartarox to od zawsze ojczyzna minotaurów, demony trafiły tam za karę i wcale im się tam nie podoba. Jedni i drudzy poszukują od wieków sposobu na odwrócenie klątw, które na nimi zawisły. Minotaurowie zostali „zawieszeni" w czasie, demonom odebrano wiele z ich przyrodzonych mocy i uniemożliwiono powrót do świata ludzi. Jedni i drudzy nie toczą ze sobą wojen, ani nie współpracują. Tymczasem przewrotny los dla obydwu nacji ma w zanadrzu jedno rozwiązanie... Zapraszam do Tartarox, do świata w którym znajdziesz gniew i radość, miłość i nienawiść, prawdę i fałsz... PS. Oznaczono "dla dorosłych", bo jest d l a d o r o s ł y c h - a nie dla rozhisteryzowanych panienek, które dostają palpitacji z powodu jednej, wcale nie jakiejś hardcorowej scenki. Dodam, że dorosłość nie równa się z pełnoletnością. A jak mi jeszcze raz ktoś w komentarzu się zapowietrzy, że demon się zachowuje niestosownie, to poprostu zablokuję takie dziecko i tyle.

To opowieść o niezwykłej dziewczynie, której życie opiera się na ciągłej ucieczce. A raczej zaczęło kiedy dowiedziała się kim tak naprawdę jest i jakie jest jej miejsce na tym pełnym niespodzianek świecie. Czy podoła swojemu przeznaczeniu? Czy da się schwytać w piekielną sieć zła? A może się podda? Sami się przekonajcie, gorąco zachęcam :)

Już czas. Dzisiaj skończyłam 17 lat, więc moi rodzice zadecydowali o przeniesieniu mnie do Nowego Jorku, pod pretekstem "usamodzielnienia się". W końcu Nocny Łowca nie może żyć wiecznie z rodziną. Nocny Łowca... Pół anioł, pół człowiek. Niezwykłe... W takim życiu wszystko jest inne. Zostałam wychowana do zabijania demonów. Niektórzy mówią, że nie mam serca, lecz nie zgadzam się z tym. Zostałam wychowana, tak by nie odczuwać wielkiej straty. Pora zacząć nowe życie. Nowe życie w Instytucie...