THIS IS NOT MY BOOK!!! I HAVE NOTHING TO DO WITH THIS BOOK!!!! The original book Twist and Shout by the author from achiveofourown (Gabriel (AO3)) ALL THE CREDITS GOES TO GABRIEL AND STANDBYME!!

Dean uważa, że lepiej dostawać miłość, a Castiel, że lepiej ją dawać. Inność ich zdań doprowadza do kłótni, która ciągnie się latami, ale pomimo tego chłopcy są przyjaciółmi, a z czasem się w sobie zakochują. One shot na podstawie piosenki ,,Egomama". Okładkę zrobiła@zapomiana_krolewna

Historia dwójki przyjaciół Castiela Novaka oraz Deana Winchestera. Z początku przyjaciół a późnej kogoś więcej. Niestety nie będzie ona taka piękna jak wam się wydaje bo jak to mówią : Życie nie zawsze jest łatwe

Dean lubił swoje życie. Niczego mu nie brakowało: miał młodszego brata, mamę i tatę, drużynę koszykarską, najlepszego kumpla i przyjaciółkę lesbijkę. Czego więcej chcieć do szczęścia? Okazało się jednak, że jego "idealne życie" może zostać zupełnie przewrócone do góry nogami przez jedną decyzję rodziców, okropnego pecha i kujona o niebieskich oczach, którego dotychczas traktował jak popychadło przy każdym bliskim spotkaniu. Postanowiłam wyciągnąć trochę historii z mojego zbioru opowiadań "Supernatural: Destiel, Sabriel AU" dla tych, którzy chcieliby przeczytać tylko to krótkie ff. Rozdziały wachają się od dwustu do pięciu tysięcy słów, bo kopiowałam akapitami. Miłego czytania! 02.03.2019~#1 w destiel

Rok 3016. Świat się zmienił. Nic nie jest takie jak dawniej. Nic nie jest przyjaźnie nastawione do ludzkiego gatunku. Ludzie, żeby przetrwać muszą mieszkać w osadach, odgrodzonych od zabójczej dla nich natury. Taką wersję zna Dean Winchester, jednak coś mu podpowiada że powinien sprawdzić czy to, czego uczą ich w szkole jest prawdą. Czy mu się to uda? Co zobaczy za płotem? Kogo tam spotka? Czego dowie się o swojej przeszłości i czy przyjaźń z Charlie, Gabrielem i Chuckiem to przetrwa? Jaką rolę odegra tutaj jego brat i w końcu... Gdzie w tym wszystkim jest Castiel? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w kolejnej serii Destiela w moim wykonaniu. Jeżeli tu zawędrowałeś to zostaw po sobie jakiś ślad. Każda gwiazdka i komentarz mega motywują i upewniają autora w przekonaniu, że jego twórczość kogoś zaciekawiła. Jak widzicie powracam z kolejnym dużym opowiadaniem, mam nadzieję że wam się spodoba, nic więcej już wam tu nie zdradzę. Zapraszam was to tej wesołej twórczości ;* Część pierwsza: "Niewolnicy Systemu" Część druga: "Miasto Ocalałych" Część trzecia: "Era Przeznaczenia"

Apokalipsa się skończyła, bramy Piekieł zostały zamknięte, w Niebie zapanował porządek. Dean i Sam dalej jeździli na polowania, Impala dalej była ich największym skarbem. Tęsknili za Casem. Obaj, ale Dean troszkę mocniej. Jasne, nie przyznałby się do tego, ale Sam doskonale wiedział. Aż pewnego dnia anioły zaczęły ponownie spadać... Wszystko oprócz fabuły należy do cudownego Pana Kripke :)

"Myśląc o wszystkim z perspektywy czasu, Dean zastanawiał się, dlaczego nie wydarzyło się to wcześniej. W końcu Cas żyje już bardzo, bardzo długo i prawdopodobnie widział już kawał świata. Dean przypuszczał, że skrzydła są przy tym dość pomocne." (Dean jest kompletnie beznadziejny, jeśli chodzi o języki) ___________ Tytuł oryginału: "Five Times Castiel Spoke To Dean In a Foreign Language and One Time Dean Returned the Favor" autorstwa @starsandgutters na archiveofourown. Gorąco go polecam. Można go przeczytać pod tym linkiem: https://archiveofourown.org/works/4186566 Tłumaczenie opublikowane za zgodą autorki :) Proszę o wyrozumiałość, to moje pierwsze tłumaczenie, więc mogą być błędy. Jednakże przyjmę konstruktywną krytykę :> Czas od czasu występują słowa powszechnie uznawane za WULGARNE. Jeśli ktokolwiek poczuje się w jakikolwiek sposób urażony, to ma pecha. creditsy za piękną okładkę lecą do @hostilia.

Castiel nigdy nie spodziewałby się że właśnie tego dnia, w dzień przed Bożym Narodzeniem spóźni się na pociąg do swojego rodzinnego miasta. Nie spieszyło mu się co prawda do rodziny która od dziecka oceniała jego pogląd na świat czy to jak zawsze starał się o dobro innych, jednak nie chciał też spędzać świąt w śmierdzącym hotelu, bo tylko na taki było go stać. Te święta miały być dla niego jednak nieco bardziej zaskakujące. Gdy spotyka mężczyznę o imieniu Dean, który nie rozstaje się ze swoją gitarą, wszystko przejmuje inny obrót. Czy Castiel trafi na święta do domu? Czy może też stanie się coś zupełnie innego, coś co będzie jego własnym cudem w święta Bożego Narodzenia?

Miłość nie wybiera, prawda? Miłość czasem jest ślepa, ale wybierze właściwie. Pytanie brzmi czy oni nie będą ślepi i czy na pewno się odnajdą?