"Mógłby tak stać godzinami wpatrując się w jego ciemne oczy, dłonie zatapiać w jego ciemnych lokach, a ciepły uśmiech mężczyzny byłby całym jego światem"
Jak głosi tytuł, zamieszczam tu miniaturki Drarry. Nie będą ze sobą powiązane, a rozgrywają się po wojnie (rzadziej podczas nauki w Hogwarcie). Miejsca akcji również są różne.
Był szary w swojej inności, zamknięty w swądzie dymu i farb.
Niewidoczny.
Tęskniący.
Z duszą starą jak świat.
ℹ️2 miejsce w kategorii romans, w konkursie Skrzydlate Słowa