- Czy naprawdę uważasz, że to dobry pomysł mnie drażnić?! - Warknęłam wkurzona. - Ja nie wnikam czy to dobry pomysł, czy nie. - Odparł stanowczo. No jak tak można?! - Mam tego serdecznie dość! - Krzyknęłam. - A proszę bardzo. - Uśmiechnął się sarkastycznie. - W takim razie zaczynamy. - Nie masz ze mną szans, Phantomhive. - Warknęłam. - Jeszcze się o tym przekonamy, "Księżniczko". Kuroshitsuji belongs to: Yana Toboso You belong to: Ciel Idea belongs to: me Okładka: @-_Spectra_- (Aleksandra Sutcliffe) Beta (prolog, rozdziały 1-4): @Marysia-chan Beta (rozdziały 5-10): @Ksiezycowa Beta (rozdział 11-28): @PaniPsycholog

"-Kiedyś się pobierzemy i będę opatrywał każdą twoją ranę, i zawsze będę przy tobie. Dobrze?-uśmiechnął się Zielono-oka także się uśmiechnęła i pokiwała ochoczo głową, nie wiedząc, że przez pewien czas będą rozłączeni." Opowieść pisana razem z @YandereYuukoChan

Wyobrażcie sobie, że nasi ulubieni bohaterowie z Kuroshitsuji przenieśli się do dzisiejszych czasów. Jak na nich wpłynie nowa technologia i jak bardzo staną się przez nią upośledzeni? Dowiecie się tego tylko tutaj!

Czujesz ten sarkazm?

Jeśli nie przeszkadzają ci: suche, głupie żarty, hejt na Elizabeth, różne gejowe shipy, cringe za cringem, żarty ukradzione z zagranicy - to zapraszam do czytania.

Otwieram głosowanie na postacie, które chcecie znaleźć w rozdziałach z preferencjami. Enjoy! ;3

Czyli sytuacje z MOJEGO życia wzięte. (Niekoniecznie związane z yaoi) ZAKOŃCZONA OPOWIEŚĆ. DOSTĘPNA DRUGA CZĘŚĆ XD Chyba będzie spoko \_(^V^)_/ Książka jest o charakterze humorystycznym, podchodź do niej z dyyyystaaaaanseeeem! JEST TO KSIĄŻKA OPOWIADAJĄCA O JEDNEJ FANCE BL - NIE O WSZYSTKICH! MIEJ TO NA UWADZE ZANIM NAPISZESZ KOMENTARZ W STYLU ,,WY serio jesteście jakieś popieprzone". Moje (chyba) najwyższe notowania: #1 w ŚMIESZNE #1 w dziewczyny #1 w rak #1 w życie #1 w fujoshi #1 w yaoistki #1 w yuri #8 w losowo #8 w Humor zanim kazali mi zmienić kategorię C: #21 w miłość DURNY NIEDOROZWINIĘTY WATTPA- - Miłego czytania (~ﾟ∀ﾟ)~

„Znajduję się na plaży, słońce powoli zaczyna wychylać się na niebo, obok mnie siedzi duży, biały pies. Wreszcie patrzę na nią, a moje całe skupienie jest zwrócone na jej ubiór. Miała na sobie biały t-shirt z wyraźnym dekoldem i krótkie, sięgające do połowy ud, spodenki. Czuję, jak pieką mnie policzki. Kim ona jest i czemu nie ma w sobie za grosz wstydu, żeby wychodzić na zewnątrz w takim stroju?! " __________________________________ Wolno pisane! Edycje wykonywane co jakiś czas. Okładka by FantasticDeath Pomysł na nazwę by FantasticDeath😁

[Imię] [Nazwisko], dziewczyna z wysoko postawionej rodziny. Za młodu była szczęśliwa, uśmiechnięta i bardzo lubiła bawić się z Ciel Phantomhive oraz Elizabeth Midford. Niestety w wieku 6 lat jej rodzice zginęli w wypadku. Z początku w prowadzeniu rodzinnej firmy i utrzymaniu posiadłości pomagała rodzina Phamtomhive oraz Midford. Niestety rok później umarli rodzice Ciel'a przez co było jeszcze ciężej w utrzymaniu. Około miesiąc po śmierci rodzice Elizabeth, odmówili pomocy dla [Imię]. Dla tego w wieku 8 lat dziewczyna spoważniała. Stała się młodą dorosłą. Zerwała kontakt z Ciel'em oraz Elizabeth. Lecz co się stanie jeśli w wieku 13 lat dostanie list od Ciel'a?

źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło, źdźbło